Wracając do tego dekielka i tamrona - może robiłeś to pod pewnym ostrym kątem, wówczas najbliżej obiektywu była krawędź stołu (nie ważne, że gładka, była krawędzią) a nie dekielek i to ten obiekt był bliżej obiektywu, toteż i na niego padł wybór automatyki. Jeśli dziwi Cię, że szkło Canona wybiera jako ważniejszy centralny a nie dolny, to szukaj winy w tamronie, widocznie jego komunikacja z body nie jest aż tak wspaniałomyślna i przewidywalna, być może w Canonie wyższy priorytet ma centralny.. Na Twoim miejscu włączył bym jedynie centralny i ew. przekadrowywał bym, albo za każdym razem sam wybierał inny ręcznie. Zdajesz się na automatykę i masz zastrzeżenia do tego że ona wybrała inaczej? To paradoksalne. Poćwicz tego co wszyscy Ci doradzają, centralny.