Pamiętam jak upowszechniały się cyfraki była zasada, że nie zapełnia się karty do ostatniego zdjęcia. Dziś technologia produkcji kart wygląda zapewne inaczej, ale ja mimo to zawsze zostawiam jedno lub dwa zdjęcia przed końcem.
Pamiętam jak upowszechniały się cyfraki była zasada, że nie zapełnia się karty do ostatniego zdjęcia. Dziś technologia produkcji kart wygląda zapewne inaczej, ale ja mimo to zawsze zostawiam jedno lub dwa zdjęcia przed końcem.