Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Wejdź do sklepu AGD i spytaj o lodówkę... podpowiem - za sprzedaż produktów popularnej reklamowanej marki na "B" sprzedawca ma $$ od producenta. Jak weźmiesz to do domu to potem proszę nie narzekaj, że ci sprzedawca wcisnął i spać się przy tym nie da, bo takie to draństwo głośne jest.
google - Dawid Miarka / profil > odwiedź stronę domową :P.
:-D jakie to szczęście, że nie muszę spać z lodówką :-D
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Nie ma szans. Sprzęt AGD kupuje tylko jednej marki i nikt mi nic nie wciśnie. Znaczy kupiłem raz i póki co wszystko chodzi. Raz chciałem kupić w salonie samochód Polonez. I sprzedawca tak jak by mi odradzał. Pytam półka z tyłu trzeszczy? A pan sprzedawca: trzeszczy ale jak się kawałek pończochy podłoży to przestaje. Bagażnik zamykał się „jak za teściową” itd. itd. Nie wytrzymałem i pytam o co chodzi? A on na to: Panie a co ja Panu powiem, że to lux torpeda, kupisz Pan i się za bramą Panu rozkraczy. Wrócisz Pan i mi ryja obijesz. A na co mnie to.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.