wynika też z naszego nastawienia do tematu. Jesli musimy zrobić zdjęcia aby zarobić, a obawaimy się utraty cennych ujęć, to faktycznie jest to wystarczające wytłumaczenie walenia seriami na okrągło, przy użyciu 1D, bo do tego został stworzony.

Jeśli myślimy o tym temacie w kategoriach fotografii i świadomej twórczości, wtedy odpowiadając na pytanie będące tematem wątku wydaje się, że 5D spokojnie wystarczy - zwłaszcza, że ma podobno bardzo dobry AF.

Nie trzeba tych dwóch postaw konfrontować i określać, która jest lepsza, bo to zależy od kontekstu. Natomiast trzeba się trzymać tematu, co skłania w kierunku tej drugiej opcji w tym konkretnym wątku.