Sprzedawcy maja prawo zachwalac Nikona. D50 jest udany jak na syfre, a drozszych modeli sie nie zachwala, kupuja je klienci, ktorzy wiedza co chca kupic.
Mruczek- raczej przychylam sie do towoich przemyslen. Jednak przyzwyczailem sie do napalencow- tygodniakow ( taki co od tygodnia jest posiadaczem puszki firmy xyz ....? a od miesiaca foci). Kazdy neofita sie tak zachowuje. Nawet ich polubilem. Teraz jak choruje troszeczke, bardzo poprawiaja mi humor. Wcale mi nie przeszkadza, ze foce kilkanascie lat Canonami z osprzetem Canona a jednoczesnie zachwyca mnie matowka w Olku OM1. Za to migawka w pewnym Canonie AE-1 dziala tak leciutko i mieciutko, ze nie jest w stanie poruszyc niczego. Obydwa aparaty sa w pieknym stanie i zachwycaja- wszystkim. Rownie piekne sa Nikony ( FM2/3A, czy inne), Contaxy, Leici, Pentaxy i cala masa sprzetow, innych nie istniejacych juz firm. Owszem chcielbym miec je wszystkie najlepiej, ale nie zachowuje sie jak popaprany szowinista, kibol- bejzbolista. Nawet mi to uwlacza jako czlowiekowi zajmujacemu sie fotografia ( to nobilituje poniekad) to ciagle nastawianie sie na ataki roznych takich. Szczegolnie bawi mnie zarzut trolowania, stawiany ciagle w momencie gdy piszacy nie wyraza pogladow uznanych na forum za obowiazujace. Mozna jedynie wzruszyc ramionami i tyle. Dziecinada.
Gietrzy raczej nie chcial Cie obrazic- zartowal, bez emotinkow, ale zartowal.
Wracajac do 4/3- w fotografii studyjnej moze wkrotce obowiazywac matryca wieksza lub rowna Ff, a 4/3 moze okazac sie za mala. A proporcje kadru- coz mozna przyciac.
Raczej wazne bedzie oddanie kolorow, mozliwosc poprawnego odtworzenia RAW, optyka firmowa, wspolpraca z oswietleniem dodatkowym ( choc tu w dzisiejszych czasach mozna pokombinowac wszystko), trwalosc, niezawodnosc.
Przede wszystkim jednak pewnosc, ze naswietlenie bedzie trafione, a AF nie odpali dopiero za 5 razem, bo pierwsze cztery sa nieostre. Nie liczy sie szybkosc systemu. Moze dlatego w studio stosuja czasami E1?
czesc.Ch.