Zdjęcia z lampą ostrzejsze niż bez lampy - dlaczego tak się dzieje?

[Shingo]

swiatło zastane jest zazwyczaj światłem miękkszym niż światło z lampy błyskowej bez użycia dyfuzorów itp gadżetów dlategopadając na kazdy przedmiot, osobę, wydobywa nam wiecej szczegółów takich jak np włosy, kontur osoby, itd dodatkowo jak ktos pisał podczas robienia zdjecia z lampą nie dosc ze czas otwarcia sie zmienia to i przysłona się przymyka, aparat moze dobrać mniejsze iso a co za tym idzie tez zdjecie jest lepsze jakościowo dla nas odbierane jako "ostrzejsze" , lampa nie wyostrza tylko swiatło jest inne niż te które widzimy na codzień dzięki czemu odczuwamy że zdjecie jest ostrzejsze niż bez jej użycia, a no i dodatkowo jeszcze lampa (wbudowana oraz zewnętrzna ) przy uzyciu pewnych ustawień doświetla pierwszy plan tylko , dzieki czemu drugi jest ciemniejszy wiec również to powoduje efekt ze widzimy bardziej np osobę a na tło nie zwracamy uwagi przez co uwazamy ze jest ostrzejsza.

[majcz]

Rzecz jest chyba w tym co napisał Shingo.
Ja nie mogłem zrozumieć dlaczego zdjęcia z lampą skierowaną palnikiem w sufit są bardziej miękkie od zdjęć wykonanych w tym samym pomieszczeniu z palnikiem skierowanym na wprost.
Teraz już się domyślam; światło odbite jest bardziej rozproszone od bezpośredniego.
Ale tylko tak sądzę, może ktoś mnie bardziej oświetli ;-)