Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 88

Wątek: Wojna Narkotykowa +18

  1. #51
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Rozumiem, że nie chciało Ci się szukać czegoś bardziej odpowiedniego a to było "pod ręką".
    Mniej więcej.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Emotka zamykająca moją wcześniejszą wypowiedz świadczy o tym, że traktuję ostatnie zdanie z przymrużeniem oka bo mam świadomość, że chociażbym napisał tu powieść to i tak będzie to za mało.
    A gdzie moja wypowiedź jest sprzeczna, z Twoją emotką? Piszesz co najmniej jakbym cię obraził, albo jakoś strasznie skrytykował. A ja się zwyczajnie odniosłem.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Problemy uzależnień są tak zawiłe, że nie mam zamiaru bawić się tu w poważne i odpowiednio rozbudowane umoralnianie czy edukowanie.
    Niektórzy piszą w tym wątku, że drastyczne zdjęcia mogą przestrzegać i zapobiegać. Ja postanowiłem zwrócić uwagę, że same zdjęcia, według znanych mi badań, nie pełnią takiej funkcji. Jest to jak najbardziej w tematyce forum, ponieważ traktuje o funkcji zdjęć w życiu zwykłego człowieka.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Co do "badań", które przytoczyłeś.
    Czemu badania w cudzysłowie? Masz jakieś szersze informacje na ich temat, żeby podważać ich wiarygodność? Chętnie się zapoznam.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Pamiętam kampanię w PL, która na plakatach pokazywała na zdjęciach skutki palenia tytoniu (zdjęcia krtani, płuc chorych, zmarłych na nowotwory itp.). Podawała również JASNE, CZYTELNE INFORMACJE, które podpowiadały co robić (lub czego nie robić) żeby sobie pomóc. "NIE PAL", "Palenie szkodzi zdrowiu i życiu tobie i osobom przebywającym w twoim otoczeniu". "Palenie prowadzi do wielu chorób". "Palenie tytoniu to śmierć"...itp., itd. Oprócz tego informowano równocześnie o instytucjach, które pomagają w "walce" z nałogiem, jak zdrowo spędzać czas, oraz inne alternatywne sposoby zapobiegania, leczenia. I co ? I nic. Ludzie jak palili tak palą.
    Wytłuszczenie moje. Rozumiem, że to chyba jakiś żart, tylko tym razem emotki zapomniałeś. Czyli co, po jednej kampanii z bilbordami, wszyscy mieli jak jeden mąż rzucić palenie? A gdyby ktoś spotkał jednego palacza na ulicy to już fiasko całej akcji?
    Masz jakieś dane na temat skuteczności tej kampanii? Jej zasięg, czas trwania, dane co do zmiany zachowań ludzi wystawionych na jej oddziaływanie?

    Gdyby 3% palaczy w miastach, w którym była owa kampania, rzuciło palenie, to byłby sukces i znaczy, że kampania miała sens. Setki, a może tysiące palaczy być może uratowałoby swoje zdrowie...
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Widziałem plakaty wyraźnie podpowiadające kierowcom (bo to przecież tak trudno dojść do tego, czemu w naszym kraju jest tyle tragicznych wypadków samochodowych) : "KIEROWCO - ZWOLNIJ", "Nadmierna szybkość..." ... I co ? I dalej jesteśmy w ogonie stawki krajów europejskich pod względem śmiertelnych ofiar na drogach.
    Dla Ciebie wszystko jest albo czarne, albo białe? Sądzisz, że jakość naszych dróg nie ma wpływu na bezpieczeństwo? Uwzględniłeś te inne czynniki, jak jakość dróg, w swoich porównaniach ilości osób śmiertelnych na drogach innych krajów?

    Wg. Ciebie wniosek jest prosty, jakiekolwiek kampanie prospołeczne nie mają sensu. Masz prawo uważać co Ci się żywnie podoba, tylko nie masz żadnych argumentów na poparcie tej tezy, bo mówienie, że po kampanii antynikotynowej ludzie dalej palą, a po kampanii bezpiecznej jazdy, ludzie nadal giną w wypadkach, to co najwyżej jakiś żart.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Podałem przykłady, na których wyraźnie były podane "rozwiązania". Niestety, to również jest za mało ponieważ: "Recept na lepsze życie jest wiele i prawie każdy jest pewien, że zna rozwiązanie i wystarczyłoby zrobić to i to i już byłoby lepiej. To niestety nie jest takie proste, bo nie zawsze intuicyjnie słuszne rozwiązania sprawdzą się w rzeczywistości."
    Ja mówię o przeprowadzonych badaniach, Ty o tym co Ci się wydaje. Ja mówię o oddziaływaniu w skali kilku procent, ty chciałbyś zlikwidować palaczy jedną kampanią. To chyba mówi wszystko. Dalsza dyskusja w ten sposób donikąd nie prowadzi.
    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Moich głębszych przemyśleń w temacie uzdrawiania sytuacji na polskich drogach i walki z nałogami nie będę w wątku fotograficznym rozwijał.
    Za to, jeśli już zabrałeś głos w temacie, możesz dorzucić swoje trzy gorsze, na temat funkcji zdjęć przedstawiających drastyczne sceny, w naszym życiu, bo o tym głównie był mój poprzedni post i badanie które przytoczyłem.

  2. #52
    Awatar dfence
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Sandomierz
    Posty
    14

    Domyślnie hmmm

    Cytat Zamieszczone przez dr Dundersztyc Zobacz posta
    zbyt miękkie i nieuchwytne są granice typu "na własny użytek" - interpretacja jest naprawdę różna, a to sprzyja korupcji :rolleyes:
    no tak...lepiej sprawiać że codziennie ileś tysięcy ludzi staje się przestępcami...
    wytyczyć granice tj. np. 20g...tak by prawodawca nie wystawiał się na pośmiewisko....inne kraje sobie z tym poradziły np. Belgia, Dania, Holandia, Hiszpania, Czechy....i powoli kolejne stany w USA....

  3. #53
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2004
    Posty
    474

    Domyślnie

    Też popieram legalizację miękkich narkotyków. Po pierwsze umożliwia to lepszą kontrolę dystrybucji. Po drugie towar jest sprawdzony i odpowiedniej jakości. Po trzecie pieniądze można wykorzystać na leczenie jak w przypadku alkoholików. Po czwarte kasa nie trafia do gangów i nie finansuje takiego piekła jak na tych zdjęciach.

  4. #54
    Uzależniony Awatar BuRton
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Czeski Cieszyn
    Wiek
    54
    Posty
    681

    Domyślnie

    Co do "badań" - ile osób brało udział w "tym" badaniu, które przytaczasz ? Sto ? Miliard ? Badania społeczne mają to do siebie, że są niemiarodajne i mają mało wspólnego z rzeczywistością. Bo ile można "przebadać" np. kierowców i na ile szczere odpowiedzi się uzyska i jak tę szczerość zmierzyć ? Może podasz źródła owych badań ? Według znanych Ci badań zdjęcia nie mogą pełnić funkcji ostrzegawczo-zapobiegawczej.

    Z mojego osobistego doświadczenia zdjęcia mogą mieć i niejednokrotnie mają znaczenie edukacyjne. Mówię tu również o tym dość słabo dobranym zestawie zdjęć z pierwszego postu tego wątku.

    Nie, nie żartuję. Widocznie mnie nie zrozumiałeś. Chociażby jedna osoba po jakiejkolwiek kampanii, fotoreportażu, tekście, badaniu ... zmieniła podejście do nałogu, bezpieczeństwa itp., itd. to uważam, że warto było. Mam na co dzień do czynienia z ofiarami wypadków, chorymi na nowotwory, uzależnionymi od środków zmieniających świadomość i doceniam wszelkie działania mające na celu zapobieganie owym tragediom. Nawet jeśli będzie to 0,01 % w skali roku.

    Co do "uwzględnienia" prze zemnie jakości dróg itp. Uwzględniłem ludzką bezmyślność, jaka prowadzi do tragedii.

    Piszę to jako praktyk a nie badacz.

    sid-"Ja mówię o przeprowadzonych badaniach, Ty o tym co Ci się wydaje. Ja mówię o oddziaływaniu w skali kilku procent, ty chciałbyś zlikwidować palaczy jedną kampanią. To chyba mówi wszystko. Dalsza dyskusja w ten sposób donikąd nie prowadzi."

    Zapędziłeś się trochę. A napisałeś to cytując samego siebie : "Recept na lepsze życie jest wiele i prawie każdy jest pewien, że zna rozwiązanie i wystarczyłoby zrobić to i to i już byłoby lepiej. To niestety nie jest takie proste, bo nie zawsze intuicyjnie słuszne rozwiązania sprawdzą się w rzeczywistości."

    Nie ma złotych środków ale wszystkie (większość) są dobre, jeśli pomogą chociażby jednej istocie. Więc twierdzenie, że zdjęcia nie mają ŻADNEGO (jak to zaznaczyłeś) wpływu, opierając się tylko na pewnych badaniach, brzmi mało przekonująco.

    Więcej wiary w ludzi .
    Leica MP, 28/2, 35/1.5, 50/2.2, 75/1.9

  5. #55
    Zablokowany
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Ząbki
    Posty
    409

    Domyślnie

    Założę się o dobrą wódkę, że za max 3 lata maryśka będzie legalna w naszym kraju.

  6. #56
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Husky Zobacz posta
    Założę się o dobrą wódkę, że za max 3 lata maryśka będzie legalna w naszym kraju.
    Przyjmuję zakład
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  7. #57
    Zablokowany
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Ząbki
    Posty
    409

    Domyślnie

    Napisałem max 3 lata ale pewnie będzie to legalne wcześniej. Będziemy pić na Twój koszt.

  8. #58
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    3 lata? To i ja mogę się założyć

  9. #59
    Uzależniony Awatar namoamo
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Wawa
    Wiek
    42
    Posty
    928

    Domyślnie

    W Holandii po ostatnich wyborach przyszłość CoffeeShop'ów wisi w powietrzu. Wątpię więc iż będą zalegalizowane w PL. Nawet jeśli, nie zmieni to tematu, ludzie giną przez twarde, nie miękkie narkotyki. I ci handlujący i ci biorący.
    Również przyjmuję zakład ;-)

  10. #60
    Zablokowany
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Ząbki
    Posty
    409

    Domyślnie

    Wystarczy już zakładających się. Chcecie, żebym dostał marskości wątroby?
    Zakład stoi.

Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •