Była taka firma, która te problemy dawno rozwiązała. Najpierw wymyślili AF ( no może wprowadzili do lustrzanki seryjnie produkowanej w rozsądnych wymiarach ) Aby po piętnastu latach ogłosić epokowe rozwiązanie jakim był guzik do rozłączania AF przy pomocy sprzęgła. Niestety firma ta upadła. Może ktoś kiedyś jeszcze raz to wymyśli i problemy się rozwiążą. Może właśnie Voigtlender jest takim lekarstwem? Super to super tamto a co może zawieść to nie ma. Puszki nie robimy niech inni kombinują. Dobra cena, kultowy produkt i chętni się znajdą.