wcale sie nie zale, napisalem przeciez ze do tego typu zdjec uzywam glownie szkiel manualnych i nie mam problemu z uzyskaniem ostrego zdjecia
puszke canona kupilem do pracy i tam af radzi sobie (inna sprawa ze w wiekszosci sa to zdjecia statyczne lub z martwa natura)
poprostu nie potrafie pojac jak cos tak waznego dla wiekszosci jak AF w canonie jest spychany na dalszy plan

stoje wlasnie przez dylematem kupna portretowki, chcac byc wygodnym kieruje sie w strone szkla z AF i co sie okazuje, flagowa 85tka podobno jest mulasta jak zadne inne szklo
pytam sie na co mi taki AF

jak decyduje sie pracowac na AF to potrzebuje pewnego narzedzia a nie np lapana centralnym i przekadrowywania