No to proszę, kto mając cropa zmienił 17-40 na 17-50? Proszę się wpisywać. Mogą wpisywać się też ci którzy zrobili odwrotnie czyli mając cropa zmienili 17-50 na 17-40.
No to proszę, kto mając cropa zmienił 17-40 na 17-50? Proszę się wpisywać. Mogą wpisywać się też ci którzy zrobili odwrotnie czyli mając cropa zmienili 17-50 na 17-40.
Znów głupoty piszesz, ja, jak pewnie znaczna większość zamieniłem 17-50 na 17-40 nie mając jeszcze zamiaru zakupu FF, który przyszedł dopiero półtora roku później.
Tak, proste. Jeżeli posiadasz 17-50 to znaczy, że posiadasz też cropa, no chyba, ze go masz i nie używasz. Wymieniasz na 17-40, bo ten okazuje się lepszy. Jeżeli wymieniasz puszkę na FF mając 17-50, po prostu go sprzedajesz, bo nie masz jak go używać, a nie dlatego, że ci nie odpowiada. Nie można też porównywać 17-50 na cropie do 17-40 na FF, bo to całkiem inny zakres - porównujmy jabłko do jabłka a nie tu z jakimiś gruszkami wyskakujesz.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
No widzę, że się nie dogadamy, bo nie rozumiesz o co mi chodzi.
Przeczytaj proszę mój ostatni post, bo Ty mówisz o jednym, a ja o drugim.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
Tyle stron pierdzielenia. Rzecz prosta chcesz szkło z paseczkiem L to bierz, mega różnicy nie zauważysz na swojej matrycy.
Podejdź na chłodno do tematu i wybierz światło.
17-40L to najlepszy std. zoom pod cropa jaki miałem.
Zakładając że przeżyjemy brak 2.8
Af, jak można porównać syf spod znaku tamron-a z ring usm canon??
Kolorki brak winietowania itd..
Aberacja chromatyczna której po prostu na cropie w porównaniu do tamrona 17-50, 17-40L nie ma..
Nawet uwiebiany przez wszystkich 17-55 potrafi pokazać abberację
Używałem 17-40L z 350d przez 3lata.
Postanowiłem zmienić na 17-55 f2.8 is (używałem te szkło przez rok)
Ostanio przed sprzedaża 17-55 zakupiłem sobie t17-50, ci którzy czasem siedzą na optycznie wiedzą że miotam się po sprzedaży 17-40L.
Takie mam hobby zmieniam szkła..
O tym że 17-40L kupujemy i nie musimy się martwić że jest nie ostry, że nie trafia w punkt, że ma ff/bf, że lewa strona jest gorsza od prawej tak jak potrafi się to zdarzyć w przypadku t17-50 nie wspomnę.
17-40L to genialne szkło.
Jeśli ktoś przeżyje brak f2.8 nie ma lepszego std. zoom na crop-a.
A na ff to ono dopiero pokazuje co potrafi.
5d2+ lenistwo: 16-35L II 2.8+70-200L 2.8 + 580ex(nie używam)
+ jeszcze 24L II i 85II L , były 17-50tami, c17-55 x2, 17-40L, 50-135 (wspaniałe szkło) 70-200L 4 i canon 350d je widział wszystkie
Canonierzy! Nadszedł czas działania
>> Canon-FOTO-Klub <<
a af canon ma lepszy to już było, tylko nie popadajmy w paranoję przecież af w tamronie normalnie działa, a jeśli nie tzn. mamy do czynienia z wadliwym egzemplarzem. zresztą myśląc taką kategorią kolego zaitsev, to mało które zdjęcie powinienem mieć ostre ( o ile w ogóle) a tak nie jest.
Kolega, który założył wątek, skierował swoją uwagę w stronę canona ileś stron temu, co znaczy że m.in.Twoje argumenty bardziej go przekonały. Ja mając parę lat temu podobny wybór wybrałem sigmę - nie żałuję. Dzisiaj jak bym miał kupować - też nie byłby to canon17-40 i co z tego?
Na korzyść tamrona przemawia jeszcze mniejsza masa oraz średnica mocowania filtrów, które są sporo tańsze (tak na marginesie)
Pozdrawiam wszystkich biorących udział w dyskusji w tym wątku, a kolegę zaitseva w szczególności.
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Ja miałem T17-50 kupionego dość świadomie (rozważałem wtedy 17-40) - był faktycznie jak na zooma bardzo ostry, AF działał przeciętnie i denewująco głośno, kolory dawał kiepskie - jak to Tamron. W związku z tym na początku roku sprzedałem i kupiłem 17-40 - bardziej z nudów i możliwości kupna w US (bo akurat jechałem) - kupiony w B&H w ciemno, bez żadnej selekcji itp. Ostrość - rewelacyjna (zaskoczenie bo czytając recenzje spodziewałem się że będzie gorzej), kolory - super - jak to L, AF cichy i szybki a samo szkło dość lekkie i małe - jak wspomniałem kupiłem bardziej z nudów ;-) a bardzo je lubięZ Tamronów się wyleczyłem...