Ehe. Świetny wybór. Podbić ISO dzięki któremu stracimy szczegóły, dostaniemy szumy i utracimy rozpiętość tonalną. To ja jednak wole kiepskie rogi, które poza fotograficznymi onanistami nie są tak ważne.
Czyli co następne? Za 5 lat będą robić obiektywy z maksymalnym otwerem f/6.3, bo można będzie ISO podpić do dwóch milionów?
Mnie 16-35 też nie podnieca. Po prostu robie nim zdjęcia. Obiektyw mnie ten nie zawodzi. Działa jak należy. O kiepskich rogach dowiedziałem się z tego forum. Z tego forum dowiedziałem się też setki innych bzdur, które nikogo nie interesują poza fotoamatorami, którzy przy piwie lubią rozmawiać o tym co ich sprzęt potrafi. Nie należę do klanu, proszę o przebaczenie.
Nie wiem czy znasz znaczenie słowa synergia, ale dziwnie z nim brzmi określenie "jakąś tam".
Jeszcze raz powtórze. To jest kwestia zastosowania. Tak samo 5D może i nie może pasować do jakiekolwiek obiektywu, jak i 1D/1Ds.
Jednak 16-35 i 17-40 dość łatwo rozróżnić ze względu na zastosowanie właśnie. Zapytaj np. akustyka dlaczego ma 17-40, a nie 16-35. Jeżeli ktoś kupuje 16-35 to po to, żeby mieć światło 2.8. 16-50/4HIS NIE MA światła 2.8. Ma światło 4 i koniec kropka.
Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między światłem 2.8 i 4 to znaczy, że powinien kupić obiektyw ze światłem f/4 a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na zakup testowych bateryjek i murków.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mogę ja odpowiedzieć? Oczywiście, że nie! 98% tego forum nie potrzebuje żadnego szkła ponad 1500 zł. Łącznie ze mną, żeby nie było ;-)