Cytat Zamieszczone przez Northwood Zobacz posta
Miałem 17-85, zakupiony razem z 50D.
Byłem bardzo zawiedziony tym obiektywem, gdyż wykazywał wady, których nie dostrzegałem w poprzednim zestawie tj. 400D + kit 18-55 (zwykły, bez ISa).
Naprawdę, kit 18-55 nie winietował tak strasznie jak 17-85, a abberacja chromatyczna była znikoma, czego nie mogłem powiedzieć o 17-85, gdzie aby ją usunąć musiałem nieźle gimnastykować się przy wywoływaniu rawów.
W końcu sprzedałem 17-85 za 750zł i kupiłen 15-85 za 2300.
Moje wnioski z użytkowania:
-jakość obudowy wydaje się podobna.
-17-85 sprawiał wrażenie, że podczas kręcenia pierścieniem ogniskowej, od około 55mm ogniskowa nie rośnie do tych 85mm (obraz jakby się już nie powiększał zbytnio). W modelu 15-85 to nie występuje.
-winietowanie mniejsze
-ostrość DUŻO większa
-abberacja chromatyczna nie razi już w oczy
-stabilizacja obrazu działa podobnie
-autofocus działa podobnie
Temat odświeżam, bo od jakiegoś czasu stoję nad wyborem czy warto dożucić te 1200 do 15-85.

Dziwię się że miaelś winietowanie w 17-85 w C50D, ponieważ jest on na liście w korekcji jasności brzegów, podobnie jak stary kit 18-55.
2-3 razy dziennie zmieniam zdanie, raz mi wystarcza 17-85 a raz sobie mówie, a co tam, nie ma co rzydolić do nowej puszki 50D.
Jeszcze był na liście 18-135 IS, ale już nie jest.

Kit mi pozostał po starym body 400D. Ale jakoś mnie przestaje zadowalać jakoś zdjęć. Mam jeszcze 28-145 IS USM, ale idzie na aukcje, bo w domu mało używalny ze względu na brak szerokiego kąta.

Niedługo idę do Fotojokera z apratem i podepnę sobie tego 15-85 zobaczymy co wyjdzie.