Moja piątka odpoczywa już na zasłużonej emeryturze, przez pierwsze lata robiłem 40-50 filmów miesięcznie. Ale to było w XX wieku. Teraz sporadycznie założę przeterminowany slajd albo coś czarno białego, entuzjazmu starcza na rolkę lub dwie. Łapiecie się na tym, że po każdym zdjęciu zerkacie na tylną ściankę w poszukiwaniu wyświetlacza?