Strona 24 z 34 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 340

Wątek: Tap Modl - czyli Top Model po polsku

  1. #231
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tezet-gdynia Zobacz posta
    Moim zdaniem nie tak trudno. Osoba zdrowa psychicznie, majaca wlasny rozum, to taka ktora swoimi czynami, pasjami, zachowaniem i ogolnym caloksztaltem nie czyni innym i sobie, krzywdy fizycznej i psychicznej w sposob ciagly. Uzylem hasla "sposob ciagly" ze wzgledu na pomysl ze ktos kogos obrazi raz czyms i juz moglby byc uznany wg tej definicji za wariata ;-) Mam nadzieje ze wiadomo o co chodzi ;-)
    Takie rozróżnienie sprawdza się tylko dla skrajnych przypadków. Czyli osoba zdrowa, świetnie sobie prosperuje, osoba chora zupełnie sobie nie radzi. Ale jest jeszcze cała sfera szarości bez sztywnej granicy. Jak wiadomo, jedni radzą sobie trochę lepiej, inni trochę gorzej. Jednym wiele się udaje, ale i tak są nieszczęśliwi, drudzy żyją w biedzie i na granicy kontaktów społecznych, ale są szczęśliwi.

    Czasami mówi się, że zdrowie, to brak choroby, a czasami, że zdrowie to dobre samopoczucie i inne pozytywne wartości, a to zupełnie dwa różne spojrzenia i mają zupełnie inne implikacje.

    Żeby była jasność, też jestem zwolennikiem stwierdzenia, że trzeba mieć swój rozum. Ktoś, kto decyduje się brać narkotyki, robi to na swój rachunek. Poniesie konsekwencje.

    Natomiast nie zapominajmy, że ten rozum skądś trzeba wziąć. Co winne jest dziecko, że urodziło się w patologicznej rodzinie? Od początku wychowywane jest na złodzieja, człowieka bez wartości. Ale czy ma wybór? Czasami tak, czasami nie.

    Nie wybieramy, cz w dobrej, czy złej rodzinie się rodzimy, czy rodzimy się w kraju dobrobytu, czy gdzieś w afryce, gdzie ciężko o czystą wodę. Rodząc się i rozwijając w dogodnych warunkach, łatwo oceniać tych innych, którzy nie mieli tyle szczęścia, żeby wykształcić "swój rozum".

    Cytat Zamieszczone przez Tezet-gdynia Zobacz posta
    True, osoba chora nigdy (jak napisales, sa wyjatki) nie powie ze jest chora, tylko ze inni maja cos nie tak z glowami. Jednak czasami zdrowi ludzie tak bardzo staraj sie pomoc rzekomo osobie chorej ich zdaniem, ze osoba - ktora naprawde jest zdrowa - zaczyna popadac w psychozy z tego wzgledu i zaglebiac sie w temat by sie wreszcie odczepili. Najpierw udawanie, pozniej organizm sie przyzwyczaja i zaczyna dewastacje wewnetrzna. Osoba rzeczywiscie popada w chorobe i finito, mamy osobe chora. Czasami po prostu nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu i warto trzymac troche dystansu
    No właśnie, w chorobę można wpędzić. Widziałem zupełnie zdrowych, starszych ludzi ludzi, którzy trafiali na oddziały psychiatryczne, bo rodzina wyjeżdżała na urlop do ciepłych krajów i nie miał kto się dziadkiem czy babcią zaopiekować. Więc zgłaszają, że osoba potrzebuje opieki na takim oddziale, a potem nie chcą takiej osoby odebrać z powrotem. Nie odbierają poleconych, telefonów.
    Poznałem tak przesympatycznego starszego człowieka...
    Czy w takim razie jego rodzina jest zdrowa? Z punktu widzenia społecznego?

    Ze zdrowiem psychicznym jest bardzo podobnie jak ze zdrowiem w powszechnym znaczeniu. Jedni są odporni i całe życie chorują ze dwa razy. Nigdy nie trafiają na dłuższą hospitalizacje. inni są chorowici, a jeszcze inni rodzą się z wrodzona wadą serca czy innym problemem.
    Czy osoba zdrowa, która de facto sama na swoje zdrowie nie zapracowała, nie była to kwestia wyboru, tylko przypadek, może oceniać ludzi chorych jako gorszych, bo ich organizm jest niedoskonały?

    Zdrowie psychiczne jest podobne, jedni je mają, inni nie. Jeśli to czyjaś zasługa, to najwyżej rodziców, nie nasza. Nie małą rolę odgrywa przypadek i geny. Czy można więc niżej oceniać osobę bez własnego rozumu i podatną na sugestię? Skro my potrafimy ze swojego rozumu korzystać dopiero w momencie, w którym został nam dany? Przychodzimy na gotowe.

    Bandit pisze o tych normach, jako o nie podlegających dyskusji. Są, więc się do nich dostosowuje. Ale nie zapominajmy, że to normy ustanowił sam człowiek. To nie prawo grawitacji, które było od zarania wszechświata i nie ma sensu z nim walczyć. To norma, która wraz z upływem czasu ulega zmianom i wszyscy mamy na nią wpływ.

    Przypominam, fakt, że podobają nam się szczupłe, wysokie modelki, to NIE naturalna, ludzka cecha, tylko wpływ kultury. Równie dobrze mogłyby się podobać niskie z duża nadwagą, jeśli kultura lansowała by taki model. Tez nie byłoby dobrze, bo to również niezdrowy model.

    Każdy model wbrew naturze jest patologiczny, bo zachęca tłumy, do działania wbrew niej i wbrew swojemu organizmowi.

    Tak więc Bandit uległ wpływu obowiązującej mody na szczupłe ciało, jak wszyscy inni, bo nawet nie chce lub nie potrafi go kwestionować. Uległ wpływowi tak jak anorektyczki, tylko efekt i skutek jest inny. Źródło wpływu jest to samo i jak widać działa bardzo skutecznie. Jedynie jego interpretacja i zastosowanie jest inne.
    Bo zamiast samemu się zagładzać, wygodniej czerpać korzyści, że inni to robią

    Bandit, osobiście nic do Ciebie nie mam, nie krytykuję Twojej osoby. Nie jest to atak na Ciebie, ale bardzo dobrze pasujesz jako przykład. Ja się z Twoimi poglądami nie zgadzam i mam na poparcie swoich argumenty, zdecydowanie lepsze niż "jak jest każdy widzi, po co coś zmieniać, lepiej się dostosować".

  2. #232
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    stolyca
    Posty
    231

    Domyślnie

    ulegać to ja moge co najwyżej takim dziewczynom a nie trendom


    cieżko zrozumieć że sie z tym zgadzam, że mi sie to podoba, że uważam że słusznie że tak jest??

    moze są przypadki które odbiegaja od normy, i na prawde dziewczyny są aż za chude, tego nie popieram, a wysoka szczupła jak najbardziej.

    Jak juz wpsominalem, uznaje że do roznego rodzaju zdjec powinno sie dobierac rozne modelki, do wielu o takich modelkach bym nie myslal bo najzwyczajeniej w świecie nie pasowała by wysoka szczupla dziewczyna do zdjec gdzie potrzebnyt kawalek tyłka i cycka

    Ja przeciez nie sadze ze tylko takie sie liczą jako modelki i kobiety bez znaczenia do czego, tylko mowie o jednej konkretniej dziedzinie, i jeszcze raz to żaden wplyw trendu tylko moje osobiste zdanie i gust.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    http://www.joemonster.org/i/b/anorektyczkanapier.jpg

    dla jasności, tej bym nie określił mianem hmm "szczupła"
    Ostatnio edytowane przez bandit ; 11-12-2010 o 16:39 Powód: Automerged Doublepost

  3. #233
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bandit Zobacz posta
    ulegać to ja moge co najwyżej takim dziewczynom a nie trendom


    cieżko zrozumieć że sie z tym zgadzam, że mi sie to podoba, że uważam że słusznie że tak jest??[...] i jeszcze raz to żaden wplyw trendu tylko moje osobiste zdanie i gust.
    Ale dlaczego podoba Ci się to, co Ci się podoba? Dlaczego nie coś innego? Jak Ci się wyrobiło osobiste zdanie i gust? Zastanowiłeś się kiedyś nad tym?

    Gdybyś się urodził, ale wychowałby Cię zwierzęta a nie rodzice, to nie pisał byś na forum, nie robił zdjęć, a podobałaby Ci się pewnie samica tego gatunku, wśród którego byś dorastał.

    Gdybyś wychował się w plemieniu w afryce (nawet jako biały człowiek) podobałaby Ci się kobieta z tatuażem na twarzy i nienaturalnie długą szyją.

    To co dziś Ci się podoba, podoba Ci się dlatego, że od małego czytasz pisma, oglądasz TV,w którym pokazują takie, a nie inne kobiety.

    Gdyby pokazywali same przy kości, pisałbyś o nich dzisiaj tak samo, jak piszesz o szczupłych.

    Jeśli myślałeś, że w TV i pismach pokazują takie kobiety, dlatego, że właśnie TOBIE się podobają, to jest dokładnie na odwrót Skąd oni mają wiedzieć co Tobie się podoba? Dużo łatwiej sprawić, żeby podobało się to, co mają do pokazania.

    To jest kwintesencją tego problemu.

  4. #234
    Pełne uzależnienie Awatar Tezet-gdynia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    1 283

    Domyślnie

    sid, z calym szacunkiem, ale napisales tak duzo za jednym razem ze ciezko teraz to cytowac i generowac jeszcze dluzsze wypowiedzi, pomimo przeczytania calosci. Z niektorymi kwestiami sie zgadzam, z niektorymi calkowicie nie. O patologiach, kwestiach wyboru srodowiska, rodzin, kwestiach tego ze ktos sie rodzi z rozumiem a ktos bez, pozostawiam na jakis chlodny wieczor, w dobrym barze, przy tlustej golonce i porzadnym niepasteryzowanym piwie

    Co do tego linku, kiedys juz widzialem podobne zdjecia, okazalo sie ze ponad 50% to byly photoshopowe fake'i na potrzeby wlasnie takiej akcji jak ta -> zeby moje bylo mojsze.

  5. #235
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tezet-gdynia Zobacz posta
    sid, z calym szacunkiem, ale napisales tak duzo za jednym razem ze ciezko teraz to cytowac i generowac jeszcze dluzsze wypowiedzi, pomimo przeczytania calosci. Z niektorymi kwestiami sie zgadzam, z niektorymi calkowicie nie. O patologiach, kwestiach wyboru srodowiska, rodzin, kwestiach tego ze ktos sie rodzi z rozumiem a ktos bez, pozostawiam na jakis chlodny wieczor, w dobrym barze, przy tlustej golonce i porzadnym niepasteryzowanym piwie
    Spoko, wcale nie twierdze, że tylko ja mam racje w tej dyskusji. Mój pogląd jest jednym z wielu punktów widzenia. Dobry bar z przyjemnością bym zrealizował

    Natomiast dla mnie nie ulega wątpliwości, bo mowa tu o faktach, nie o prywatnej, subiektywnej opinii, że społeczeństwo, historia, wychowanie najmocniej kształtuje ludzi i właśnie daje nam to, co nazywamy człowieczeństwem. Język, system wartości, ale również gust i poczucie estetyki.

    To co nam się podoba a co nie, nie jest biologicznie odziedziczone, nie jest efektem ewolucji. Jest wyuczone, tak ja język którym mówimy, jak sumienie czy wartości które wyznajemy. Poddajemy to lekkim modyfikacjom, dokonujemy małych wyborów, ale to kultura czyni nas tym czym jesteśmy. Więc jeśli ktoś mówi, że to nie wpływ trendów, tylko sam wie co mu się podoba, musi się mylić. To tak jak byśmy twierdzili, że język którym mówimy (ten pierwszy ojczysty) to kwestia naszego wyboru, albo, że wybraliśmy czy chcieliśmy się nauczyć chodzić, czy nie.

  6. #236
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    stolyca
    Posty
    231

    Domyślnie

    tak oczywiście, dla tego też lubie amerykańskie samochody, uwielbiam jezdzić na motorze, pit bulle, whiskey i wiele wiele innych rzeczy, wszystko to wina medialnego wiru w głowie

    Lepiej nie bede ogladał filmów dla dorosłych bo zaraz z nowu sie dowiem co lubie przez tą okropną telewizje

    post troszke ironiczny ale inaczej sie nie da, niestety ...

  7. #237
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Czyli według ciebie, mamy w genach, że lubimy dobre samochody, dobry alkohol? Mieliśmy to już w genach, jak powstawało życie 3,8 mld lat temu i czekało cały ten czas, zeby się wreszcie ujawnić?

    Chcesz również powiedzieć, że jak mieszkałbyś w dżungli w plemieniu, to jedynym Twoim mżeniem byłoby jeździć samochodem i motorem?

    Skąd się biorą te pragnienia, hę? Mamy je na stałe, tak jak głód i pragnienie, jak oddychanie i mruganie oczami?

  8. #238
    Pełne uzależnienie Awatar Tezet-gdynia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    1 283

    Domyślnie

    Skoro twierdzisz ze to wplyw srodowiska, to powiedz mi w takim razie jedno. Od lat u mnie wszyscy (ojciec, bracia) jezdzili niemieckimi samochodami. Znajomi jezdzili tez niemieckimi samochodami. A ja bez wiekszego namyslu wybralem samochod... japonski!

    Skoro twierdzisz ze to wplyw srodowiska, to wytlumacz mi w takim razie druga sytuacje. Dlaczego jestem/bylem (bo zamkneli) odporny na dopalacze, gdy wiele osob w moim srodowisku je bralo ?

    I mozna by tak wymieniac dlugo. To nie nazywa sie wplyw srodowiska. To nazywa sie wolna wola, wlasny rozum, i troche odwagi publicznej. Tak ten swiat jest stworzony ze jedni sa podatni na rozne rzeczy, a inni sa odporni. Twierdzisz ze to wplyw srodowiska ?

  9. #239
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    stolyca
    Posty
    231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    Czyli według ciebie, mamy w genach, że lubimy dobre samochody, dobry alkohol? Mieliśmy to już w genach, jak powstawało życie 3,8 mld lat temu i czekało cały ten czas, zeby się wreszcie ujawnić?

    Chcesz również powiedzieć, że jak mieszkałbyś w dżungli w plemieniu, to jedynym Twoim mżeniem byłoby jeździć samochodem i motorem?

    Skąd się biorą te pragnienia, hę? Mamy je na stałe, tak jak głód i pragnienie, jak oddychanie i mruganie oczami?

    czuje sie jakbym prowadził dialog z ojcem rydzykiem ...


    po to napisałem amerykańskie, żeby już w pewien sposób była wiadomo że człowiek sobie sam kształtuje gusta, chyba że według Ciebie amerykańskie auta są takie same jak każde inne ?

    i wszyscy je uwielbiają ?

    tak samo motocykle i jazde na nich??

    nawet Ci od których słyszysz co chwile stojąc w kolejce "oo kolejny dawca pojechał" a drugi " jaki tam dawca z nich po wypadku nawet nic nie zostaje "

    poza tym nie chodzi też po prostu motocykl, potem masz dalszy bardzo duży rozrzut, chopper, cross, enduro, sport naked etc, i też jakoś nie uwielbiam tych które są najbardziej rozreklamowane i laski za nimi piszczą

    tak samo uważasz że każdy polak stawia whiskey ponad wódke ?

    akurat ogromna wiekszosc jej nie znosi i nie ważne że jest 3 razy droższa od wódki ..

    wiec nie uogólniaj, samochód, alkohol, to tak samo jak mówimy o danych modelkach .

    Za nim dokonuje wyboru sam musze spróbować i ocenić , w tedy wiem że mi sie coś podoba albo nie a nie jakieś dziwne teorie snujesz .

  10. #240
    Początki nałogu Awatar jacapa
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Radom
    Posty
    453

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    Skąd się biorą te pragnienia, hę? Mamy je na stałe, tak jak głód i pragnienie, jak oddychanie i mruganie oczami?
    Tu jest pies pogrzebany. Działa podprogowe , celem jest taka manipulacja aby osobnik był święcie przekonany, że to jego świadomy wybór. Wybrał świadomie to co jest leprze, to co lubi i nie da się przekonać że jego wybór to efekt manipulacji.
    Wiele z naszych potrzeb to zabawki , które tak naprawdę nie są nam potrzebne. Nie ma w tym w zasadzie nic złego póki zabawki traktujemy jak zabawki i mamy do tego dystans.
    Piękny pachnący Mercedes tak samo jak Polonez będzie kiedyś śmierdzącym paskudnym złomem , choć kosztuje 15x drożej. Czy warto ? Jeśli nie jest to życiowy cel okupiony wyrzeczeniami , czy świństwami to ok. czemu nie.
    Lepiej być szczupłą zgrabną blondynką , ale nie za wszelką cenę , bo może się to skończyć tragicznie. Trzeba mieć dystans , ale nie każdy może się oprzeć sugestiom podprogowym. W ich wyniku ktoś będzie marzył o amerykańskim samochodzie , ktoś inny o szczupłej sylwetce. Jedne i drugie marzenia mogą zaprowadzić na manowce.
    Jacek Paduszyński
    40D c 17-55/2,8, C 100/2,8L , C 70-300 IS 580 EXII, 2 x 420EX, Raynox , Kenko , WilliamOptics APO 660/6 , WilliamOptics APO 400/6 etc. astro

Strona 24 z 34 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •