Twardy cień, czy miękki, to i tak zdjęcie przeciętne.
Twardy cień, czy miękki, to i tak zdjęcie przeciętne.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; " (Jacek Kaczmarski "Światło")
Tym się różni fotografia uprawiana jako środek wyrazu czy sztuka, od fotografii wykonywanej komercyjnie, że o jej powodzeniu nie decyduje "jakość wrażeń" ale zadowolenie klienta właśnie. Ja Tyszce mogę zazdrościć komercyjnego sukcesu, ale nie bardzo mam ochotę wchodzić w dyskusję czy to lub inne jego zdjęcia są super, czy nie - skoro zrobił je i sprzedał, to znaczy, że wykonał je z powodzeniem. Tylko tyle i aż tyle.
Ja mu tylko zazdroszczę sprzętunic więcej nie można zabrać mu doświadczenia .
Oglądali dzisiejszą sesję? Gdyby na forum padły takie fotografię to 90% ludzi pojechałaby po tym jakie cienie w okolicy nosa były prawie na każdym zdjęciu...![]()
500d, 70-200 f/4 L, C50 f/1.8 II, Di622 mkII
Wielokrotnie już pojawiały się na forach kultowe zdjęcia ,jako nowe pstryki userów.
Zawsze sypały się negatywy.Dzieła wielkich uznanych twórców latami lub przez stulecia nie znajdowały uznania ,by nagle stać się bezcenne.
Dystans do krytyki jest niezbędny.Dystans umiarkowanie i ostrożność w ocenie bezcenny.
Jak pisze strideer,żeby oceniać trzeba b.dużo wiedzieć o zdjęciu ,warunkach okolicznościach i powodach jego powstania.
O FOTOGRAFII.
Myślę że dużo trudniej o dobrego krytyka niż dobrego fotografa.
Zgodnie z powyższym nie będę oceniał z doskoku.
Niemniej fakt ze autor jest ceniony na międzynarodowym rynku fotograficznym
jest powodem dla którego trzeba by zachować ostrożność w ocenie fotografa nawet gdy jego fotki nam się nie podobają.
I tu czai się wielkie niebezpieczeństwo. Bo wielu boi się powiedzieć że zdjęcie/obraz/rzeźba jest po prostu brzydka/słaba/beznadziejna/zepsuta. Boi się tylko dlatego że twórcą był ktoś "uznany/ceniony". Wkrada się poprawność(???) - nie wolno źle mówić o twórczości cenionego autora. Kto może mówić źle o twórczości cenionego autora - tylko bardziej ceniony autor. Dla mnie to niedorzeczne. Jeżeli mi się nie podoba jakieś dzieło - to mówię że mi się nie podoba bez względu czy to dzieło Picassa, Dahli, Rubensa, Michała Anioła. To że komuś innemu się podoba mnie nie dziwi bo różni ludzie mają różne gusty. Natomiast poprawność zmusza nas do chwalenia czegoś nie dlatego że nam się podoba tylko dlatego że autorem jest ktoś uznany/ceniony. Dla mnie to bzdura.
Mnie zawsze ciekawiło kto ustala że ktoś jest ceniony/uznany. Marszand? Krytyk? Poparcie mediów? Kunkurs? Inni uznani twórcy? I czy to że ktoś jest uznany/ceniony oznacza że już nigdy się nie pomyli i że nigdy już nie stworzy czegoś słabego? Może sam autor uważa dzieło za słabe, wręcz beznadziejne, ale wszyscy je chwalą (bo nie mogą krytykować - gdyż za krytykę grozi im ostracyzm środowiska). Nawet gdy autor sam twierdzi że dzieło jest do niczego to w myśl "nie krytykować mistrza" wszyscy uznają to za skromność.
Podobnie jest z uzasadnianiem krytyki. Czy jak mi się coś nie podoba to muszę to uzasadniać? Nie podoba mi się i już. Jestem widzem - dzieło jest stworzone po to żeby je oglądać a ponieważ je oglądam mogę wyrazić moje zdanie czy mi się to dzieło podoba czy nie. A dochodzimy do tego że żeby powiedzieć że nam się coś nie podoba to musimy być bardziej uznani od twórcy - bo jak nie jesteśmy bardziej uznani/cenieni to możemy tylko i wyłącznie wyrażać podziw, mówić że nam się nie podoba (krytykować) nie wolno.
A i wyjaśnienie: moim zdaniem to że ktoś jest bardziej ceniony/uznany nie zawsze i nie w każdym przypadku oznacza że jest lepszy. Może to oznaczać że miał więcej szczęścia/lepszego menedżera/bogatszego tatusia/kolegę w środowisku opiniotwórczym/lepiej się podlizywał/kolegów wśród krytyków/itd itp.
Może i nie mam racji ale za to mam swoje zdanie i patrząc na obraz/zdjęcie patrzę na dzieło, nie na to kto to zrobił.
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
Wiara w własny najlepszy gust i nieomylność,że ja widzę to co jest a inni nie ,jest przypisana człowiekowi.
Niebezpieczeństwo w tym się kryje że można w to uwierzyć.
Teorie spiskowe tłumaczą i uzasadniają szybko,ale nie kierowałbym się nimi oceniając fotkę.
Jedynym weryfikatorem i tak jest czas ,wiec nie ma co się emocjonować.
Szacunek dla cudzej pracy i jej efektów to IMHO rzecz niezbędna dla zdrowia.
Bo na tym forum to większość to krytycy madrale.
Popatrzcie na fotki Terrego Richardona. Wali fotki yashica za 20 dolcow a robi zdjęcia aktora modelka skończywszy na obamie.
Ważny jest przekaz a nie to czy na nosie jest jakiś mały cień.
5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
Google: Precious-moment photography UK
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
Google: Precious-moment photography UK