Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: Badziewiarstwo-chałturnictwo sp. z o.o.

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bartek_902 Zobacz posta
    badziewie za nie małe pieniądze
    Owszem badziewie ale za małe pieniądze. Mam takiego fotografa w przedszkolu, do którego chodzą moje dzieci. Kiedyś na jakimś przedstawieniu robiem zdjęcia swoich dzieci ale też pozostałych. Był też ten fotograf. Potem jego zdjęcia były dostępne po kilka zł/szt. Ale nie było obowiązku ich kupować, więc realnie na każdym zdjęciu zarobił mniej. Ja nie kupiłem, bo moje zdjęcia, powiem nieskromnie były o niebo lepsze.

    Potem nawet myślałem, żeby przekazać pozostałym rodzicom swoje fotki nieodpłatnie. Odstąpiłem jednak od tego pomysłu. Dla mnie fotografia to tylko rozrywka, dla niego źródło utrzymania. Nie miałem ochoty mu bruździć. Mi nie zależy. Ja swoje zdjęcia mam. A jak inni chcieli kupować od niego, to ich sprawa.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  2. #22
    Uzależniony Awatar Bartek_902
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    DĘBLIN
    Posty
    690

    Domyślnie

    Mi nie zależy. Ja swoje zdjęcia mam. A jak inni chcieli kupować od niego, to ich sprawa.
    No właśnie i tak to wygląda,tak robi się pieniądze dla niego to łatwa kasa,pyknie ze 100 zdjec wywoła za 30gr w 10x15 potem sprzeda za sztuke po 5 albo więcej złotych i kasa jest...
    Taką samą sytuacje miałem na komuni siostry pare lat temu,dwóch gości super sprzęt nikony d2x,pełen PRO trochę we dwóch pobiegali pobłyskali...ale jak zobaczyłem efekt to się za głowe złapałem...masakra...potem przez cały biały tydzień czy jakoś tak po komuni stali codziennie pod kosciołem ze stoliczkiem i sprzedawali fotki chyba 15x21 za 10 albo 12zł sztuke, i to szło jak świerze bułeczki,ludzie brali po kilkanascie sztuk a kolejka była że hoho
    EOS + L i kupa gratów ...

  3. #23
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    772

    Domyślnie

    sprawę gniociarzy-fotografów w przedszkolach dobrze znam i wiem na jakiej zasadzie to się odbywa. Mam takiego jednego w swojej rodzinie (wstyd mi ale to przecież nie moja wina). Pani dyrektor dostaje odpowiednie prezenty a wychowawczynie prowizje od sprzedaży. Obrabiają mnóstwo takich placówek w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Znajdują tyle okazji do zdjęć że praktycznie co 2 miesiące wyciskają pieniądze od rodziców.Z mikołajem, Z choinką, co chwile grupówki, w słomianym kapeluszu, w kasku narciarskim i nartami w ręku, kalendarze, zabawa karnawałowa itd itd. Wszystko w pakietach za około 25-30zł. Osobiście nigdy takich zdjęć nie odbierałem. Z początku przedszkolanki patrzyły na mnie jak na dziwaka ale po jakims czasie przyzwyczaiły sie Teraz mam syna w szkole a tam juz kolejna mafia, tyle że trochę mniejsza częstotliwosć "sesji"

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •