O, dobra wiadomość, gryzę się cały czas czy do niego nie zanieść mojego fiszaja, ale boję się ceny tejże usługi. No ale cóż, kiedyś zanieść trza będzie. Dobrze wiedzieć że przynajmniej nie zdziera. To był jedyny znak zapytania jeśli chodzi o p. Bykowskiego. Pozdrawiam.