Biorąc pod uwagę, że wyszła jednak nowsza wersja i posiada wspomaganie w postaci stabilizacji oznacza można to tylko interpretować, że ze starsza wersja mogła być nieco gorsza optycznie. Często spotykam się z sytuacją, że podczas podróży muszę skorzystać z makro. Będąc na ostatnim urlopie zbrakło mi makro niestety.Następne pytanie, czy do fotografii makro konieczny jest AF ?? Moim zdaniem potrzebny jest statyw, spokój, dużo czasu i często brak wiatru.
Omawiana sigma ze światełkiem 2.8 jak i stabilizacją daje sporo możliwości. Nie każdy ma ochotę na dźwiganie dodatkowych tabołów w postaci statywu, który nie ratuje nas przy ostrym wietrze. Spokój jest rzeczą umowną, gdyż zależy od człowieka jak i otoczenia, które jako tako należy wybrać samemu.
W kwestii ceny, to mogę powiedzieć jedno "Chytry dwa razy traci" i niestety często się to sprawdza. Do szkieł m42 trzeba mieć sentyment oraz odpowiednie podejście. Nie każdemu podpasuje manualna gonitwa za bocianem. No i oczywiście trzeba zapamiętać, że takie szkła nie są TYLKO do makro, ale i do innych zastosowańTu powstaje pytanie kolejne. Czy nie lepiej kupić bardzo dobre szkło manualne? Przykładowo Zeiss Sonnar MC 180/2.8 i do tego pierścienie pośrednie. Koszt zestawu stosunkowo niewielki, a jakość szkła bardzo dobra. Fotografujący raczej jakością obrazka nie będzie zawiedziony.
Gdyby trzymać się tych pytań "po co?" To lepiej kupić jakiegoś starego zenita, bo po co Ci AF. Poszukać filmu, bo po co Ci karta pamięci. Po co Ci kropowa matryca, skoro lepiej mieć pełną klatkę![]()