Trudne zadanie sobie postawiłaś. Miałaś Zenita, z którego byłas zadowolona. Chcesz cyfrę z dobrym trybem manualnym, chcesz robić powiększenia conajmniej A4 (a najlepiej 24x36cm), masz 1000zł i chcesz nówkę za sklepu.Zamieszczone przez marta1
Musisz poszukać jakiegoś kompromisu, bo łącznie te warunki są nie do spełnienia.
Skoro jesteś przyzwyczajona do lustrzanki, to nie polecałbym kompakta. Po pierwsze tryby manualne są w nich dalekie od tego czego oczekujesz, a poza tym denerwująca jest zwłoka w czasie od naciśnięcia spustu migawki do zrobienia zdjęcia (shutter-lag).
Druga sprawa - jakość zdjęc. Do podanych formatów powiększeń potrzebujesz conajmniej 6mpix. Ale to nie wszystko, musi być jeszcze nie byle jakie szkło. Przy okazji pytanie - co miałaś przy Zenicie? Czy posiadasz w dalszym ciągu ten obiektyw/obiektywy?
W zależności od odpowiedzi na pytania o Zenita i szkło do niego, widzę dwa rozwiązania:
1) Jeśli masz dalej tego Zenita i obiektyw/y do niego to rób zdjęcia, zbieraj pieniądze, odpuść nówkę i kup za jakiś czas używany korpus 300D wraz z przejściówką na M42 (uwzględniając jeszcze jakiś spadek cen w okresie oszczędzania, to za 1500zł powinno udać się kupić). Będą pasować obiektywy od Zenita, będzie porządny tryb manualny, a jako bonus priorytet przysłony (tzn. ustawisz przysłonę na obiektywie, a aparat w oparciu pomiar światła sam dobierze odpowiedni czas migawki). Trudniejsze będzie ustawianie ostrości, ponieważ 300D ma mniejszą i gołą matówkę (nie ma klinów, rastrów, które występują w niektórych Zenitach).
2) Jeśli pozbyłaś się Zenka, to już drugiego nie kupuj! W zależności od tego na ile zależy Ci na autofokusie, kup sobie jakiś korpus z AF lub bez, a obiektyw na początek dobierz podobny jak był w Zenicie (czyli jesli był Helios 58mm f/2, to kup podobny 50mm, f/1,7 1,8 1,9), bo przy Twoich wymaganiach co do powiększeń możesz się rozczarować jakością zdjęć z ciemnych zoomów zazwyczaj dołączanych do lustrzanek AF. Znowu nie kupisz raczej nówki, tym bardziej bez AF; a co do korpusu AF, to można się postarac poszukać za kilkaset zł jakiegoś amatorskiego korpusu (bez zooma) oraz za kolejne parę stówek dokupić obiektyw 50/1,8 i w 1000zł powinno się zmieścić. No ale umierają marzenia o cyfrze :-(
Wiem, ze to trudna decyzja, ale nie widzę możliwości kupienia za 1000zł nowej cyfrówki ze sklepu z dobrym trybem manualnym i dającej dobrą jakość powiększeń A4+