Moim skromnym zdaniem canony z seri A75; A80; czy 510 sa niezle jak na poczatek przygody z fotografia cyfrowa i za ta cene, ale nie mozna sie spoedziwac cudow. Oferuja jakosc zdjec odpowiednia do swojej ceny... biorac pod uwage, ze nowa cyfrowke mozna kupic w przedziale cenowym 400 - 90 000 zl (od czterstu fo dziewiedziesieciu tysiecy zlotych) za sdamo body a 1000 zl lezy raczej na dole tej skali taka tez bedzie jakosc. Mam kilka zdjec ze swojego A60 ktore sa dla mnie bardzo cenne. Aparat swietnie nadaje sie na wszystkie podroze ze wzgledu na rozmiary i wszystkie splywy kajakowe nim uwiecznilem... aczkolwiek prawdziwa Fotografia przez duze F to tylko w lustrzankach.

Swoja droga... co jest nie tak z aparatem anologowym? Nie lepiej kupic jakies dobre body na M42?