Byłam bardzo zadowolna z zenita, ale trochę dużo to wszystko kosztuje (film, odbitki) dlatego pomyślałam o aparacie cyfrowymZamieszczone przez sid
Byłam bardzo zadowolna z zenita, ale trochę dużo to wszystko kosztuje (film, odbitki) dlatego pomyślałam o aparacie cyfrowymZamieszczone przez sid
Kosztuje wiecej niż cyfra to napewno ale...Zamieszczone przez marta1
Ja przynajmniej z takiego założenia wychodzę że:
- jak nie mam przynajmniej 5000 PLN to narazie daruje sobie cyfre
- negatywy mozna tylko wywolywać i skanować w labie, tu nawet MM wypada calkiem nieźle (no przynajmniej u mnie), odszumiać i obrabiać fotki na kompie i potem odbijać wybrane, najlepsze o dobrym labie
- ilość megapixeli matrycy to nie najważniejsza sprawa, pozostaje jeszcze choćby sprawa jak bardzo ta konkretna matryca "szumi" przy wyższym ISO ( tu powyżej 100 chyba nie bedzie zbyt dobrze)
- może warto zainteresować się jakimś analogiem Canona , nawet może manualem jeśli nie jest Ci potrzebny AF ( zastanów się czy brakuje Ci go często w Zenicie?)
No to tyle narazie co wymyśliłem![]()
A wiem, że jak człowiek ma skromny budżet to wybory są bolesne i bardzo trudne. Trzeba naprawde kalkulować na chłodno nie ma co się spieszyć.
podpis...
Bez interpolacji na komputerze nie ryzykowałbym większych odbitek niż 15x21.Zamieszczone przez marta1
Poza tym myślę, że jesli masz fundusze ograniczone do 1000zł i chcesz koniecznie kupić aparat w sklepie, to A510 jest niezłą propozycją. Ale na Twoim miejscu wolałbym kupić od jakiegoś TIP'a. Jeśli nie masz zaufania do allegro, to zawsze możesz umówić się na odbiór osobisty. Jest na tym forum wątek o godnych polecenia TIP'ach. Może znajdzie się jakiś z Twoich okolic, niestety w tej chwili nawet nie wiemy, w jakim rejonie mieszkasz.
Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętnościNiestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl
z tańszych cyfrowych z czystym sumieniem moge polecic minolte A1,
o takiej funkcjonalnosci jaka ma ten aparat urzytkownicy canona 300D czy 350D moga tylko pomarzyc
jedyny minus to elektroniczy wizjer ale mozna sie do niego przyzywczaic
a cena w okolicach 1000zl / urzywany czasami nawet mniej
EDIT: matryca 5mln i anty shake
.
Ostatnio edytowane przez bonk ; 28-11-2005 o 12:20
...
sory ale ciekawy jetem tej funkcjonalności A1 ??? w czym taki lepszy ??Zamieszczone przez bonk
Może jeszcze ktoś coś doradzi, bo ja naprawdę mam mętlik w głowie, chciałam 510, ale już sama nie wiem.
Jestem z Torunia.
Trudne zadanie sobie postawiłaś. Miałaś Zenita, z którego byłas zadowolona. Chcesz cyfrę z dobrym trybem manualnym, chcesz robić powiększenia conajmniej A4 (a najlepiej 24x36cm), masz 1000zł i chcesz nówkę za sklepu.Zamieszczone przez marta1
Musisz poszukać jakiegoś kompromisu, bo łącznie te warunki są nie do spełnienia.
Skoro jesteś przyzwyczajona do lustrzanki, to nie polecałbym kompakta. Po pierwsze tryby manualne są w nich dalekie od tego czego oczekujesz, a poza tym denerwująca jest zwłoka w czasie od naciśnięcia spustu migawki do zrobienia zdjęcia (shutter-lag).
Druga sprawa - jakość zdjęc. Do podanych formatów powiększeń potrzebujesz conajmniej 6mpix. Ale to nie wszystko, musi być jeszcze nie byle jakie szkło. Przy okazji pytanie - co miałaś przy Zenicie? Czy posiadasz w dalszym ciągu ten obiektyw/obiektywy?
W zależności od odpowiedzi na pytania o Zenita i szkło do niego, widzę dwa rozwiązania:
1) Jeśli masz dalej tego Zenita i obiektyw/y do niego to rób zdjęcia, zbieraj pieniądze, odpuść nówkę i kup za jakiś czas używany korpus 300D wraz z przejściówką na M42 (uwzględniając jeszcze jakiś spadek cen w okresie oszczędzania, to za 1500zł powinno udać się kupić). Będą pasować obiektywy od Zenita, będzie porządny tryb manualny, a jako bonus priorytet przysłony (tzn. ustawisz przysłonę na obiektywie, a aparat w oparciu pomiar światła sam dobierze odpowiedni czas migawki). Trudniejsze będzie ustawianie ostrości, ponieważ 300D ma mniejszą i gołą matówkę (nie ma klinów, rastrów, które występują w niektórych Zenitach).
2) Jeśli pozbyłaś się Zenka, to już drugiego nie kupuj! W zależności od tego na ile zależy Ci na autofokusie, kup sobie jakiś korpus z AF lub bez, a obiektyw na początek dobierz podobny jak był w Zenicie (czyli jesli był Helios 58mm f/2, to kup podobny 50mm, f/1,7 1,8 1,9), bo przy Twoich wymaganiach co do powiększeń możesz się rozczarować jakością zdjęć z ciemnych zoomów zazwyczaj dołączanych do lustrzanek AF. Znowu nie kupisz raczej nówki, tym bardziej bez AF; a co do korpusu AF, to można się postarac poszukać za kilkaset zł jakiegoś amatorskiego korpusu (bez zooma) oraz za kolejne parę stówek dokupić obiektyw 50/1,8 i w 1000zł powinno się zmieścić. No ale umierają marzenia o cyfrze :-(
Wiem, ze to trudna decyzja, ale nie widzę możliwości kupienia za 1000zł nowej cyfrówki ze sklepu z dobrym trybem manualnym i dającej dobrą jakość powiększeń A4+
A co z tym interpolowaniem zdjęcia, może da się za pomocą tego zrobić dobrą odbitkę a4 ?
Co do wielkości odbitki możliwej do otrzymania bezpośrednio (bez interpolacji i takich tam), to stosuję na razie taki prosty, amatorski sposób, a mianowicie dowiaduję się, jaką największą rozdzielczość wykonuje (ale nie mpix, tylko AxB) i dzielę to przez 100. Dla przykładu: Canon 300D robi największe zdjęcie 2000x3000pix, więc bezpośrednia odbitka z tego będzie dobrej jakości do wielkosci 20x30cm.Zamieszczone przez marta1
Niestety nt. interpolacji nic Ci nie powiem, bo dopiero zaczynam w technice cyfrowej, ale aby ktoś Ci coś powiedział, to musi się najpierw zorientować jakiej jakości oczekujesz?
Aby to ułatwić, podaj jaki miałaś/masz obiektyw przy Zenicie? jakich filmów używasz? gdzie wykonujesz powiększenia? do jakich celów te powiększenia?
Nie da się stworzyć informacji, której NIE MA...Zamieszczone przez marta1
![]()
EOS 300D, EOS 300, 580EX, gripy, parę szkieł ale bez "L", + nostalgia: Zorkij, Zenit i parę szkieł M42