Nie piszę o KAŻDYM zamienniku. moje wypowiedzi odnoszą się do większości chińskiej produkcji. Musisz się zgodzić z tym, iż większość lamentów odnosi się właśnie do takich właśnie "zamienników".
A propos zamienników - widziałem ostatnio chińskiego (w 100%) iPhone. Wyświetlacz dotykowy działał tak, że trzeba było wcisnąć palcem tak, że aż palec się wyginał żeby zadziałał. Czy w takiej sytuacji możemy powiedzieć, że warto kupić taki bubel?
Niestety ale te g......e rzeczy, które zalewają nasz rynek mają się zamknąć w cenie ostatecznej kilku procent rzeczy oryginalnej przez co nie jest możliwe użycie dobrych materiałów i przeprowadzenie odpowiedniej kontroli jakości. A później mamy usterki i lament.
No ale skoro ktoś nie widzi różnicy... to po co "przepłacać".