Nie muszę być Przemku techniczny żeby nie zauważyć chińskich bubli. Może i z elektroniką poszli do przodu ale z pilnowaniem jakości na pewno nie
Tak się składa, że nie tylko w tym segmencie chińszczyzna to jeden wielki chłam więc nie pisz mi proszę, że nie mogę zabrać głosu na temat otaczającego MNIE, nie działającego i psującego się dziadostwa. To moja opinia i wolno mi się na ten temat wypowiedzieć.
Gdyby wierzyć, że chińskie produkty niczym się (jakość) nie różnią od oryginalnych, markowych produktów to nikt już nigdy nie kupiłby oryginału. A tak nie jest.
Płacz po zakupie min. podrabianych kart, bateriach, ładowarkach pojawia się w wielu wątkach. Gdzie tam mowa o takich samych parametrach jak w oryginale?
Chcesz kupować tanie zamienniki - kupuj.
Dla mnie EOT.