Czy ktoś używał 300D do reportażu (kościoły, wnętrza) i przesiadł się np. na 350D/20D? Używam głównie 300D z 420EX (często z dyfuzorem), używałem też z 550EX, Metzem 54MZ-3 w E-TTL'u i A i prostszymi lampami z A i muszę z bólem przyznać, że praca 300D dostarcza sporo stresua raczej sporo niedoświetlonych i trochę przewalonych ujęć (a na reportażu to często porażka). Dodam, że nie pomaga FEL (czasem wręcz szkodzi) a na FEC czasu brak (bo soft mam obowiązkowo niefirmowy
Rzucę zatem jeszcze kilka pytań:
- czy 10D też jest tak nieprzewidywalny w pomiarze błysku jak 300D (ta sama matryca)?
- czy to wina wrażliwości matrycy na dokładność pomiaru czy też jakiejś jej niestabilności?
- w końcu czy przesiadka na E-TTL II jest baaaaardzo widoczna (czytałem już tutaj, że tak ale chodzi mi o praktyczne spostrzeżenia w tych konkretnych okolicznościach przyrody?
- czy prawda to, że im wyższy model tym lepiej w nim działa E-TTL/II?
Pozdrawiam i z góry dzięki za głosy w dyskusji, które wierzę - się pojawią
PS A tak swoją drogą - gdybym miał cash to i tak bym się przesiadł na 20D, albo chociaż 350D mimo, że tyci tyci![]()