Jako że jestem wnukiem piekarza, moje całe dzieciństwo kręciło się wokół piekarni, kwas się troszkę było przyznać, że nie upiekłem w życiu ani jednego chleba.
Nadrobiłem więc te wstydliwe zaległości i w dn. 12.10.2010. upiekłem dwa bochenki prawdziwego, żytniego chleba!!
Oprócz tego, że piękny, to jeszcze pyszny!!
Smacznego!