Porównując wiele innych poszukek z różnych segmentów to Nikon jest opóźniony o dekadę. Więc albo mówimy o ogóle, albo o szczególe.
Poza tym chodziło mi głównie o obiektywy.
Te jedynki wcale nie sa drozsze od 5d2. Jak doliczysz sobie gripa, akku i pare ficzerów...
Też jest.
Kupujesz Ferrari, zeby wozić butle z gazem? Budżetowe stałki nie są pod FF.
Podejrzewam, że Canon uważa to za zaletę ;-)
Fakt, mogliby jednak więcej rewolucji wrzucać. Chociaż pamiętam, że jak pokazano specyfikacje 5D2 to ludziom szczęki opadły. 7D też raczej do minimalnych zmian nie należy. Za to np. różnica miedzy mk3 i mk4 w jedynce jest dosc mala.
Tu sie nie wypowiem. Dla mnie to jest zaleta ze ruchomych LCD nie ma, ale to osobiste preferencje.
Właściwie w ogóle LCD mogłoby nie byc i wcale bym jakoś strasznie nie płakał.
Ale Canona tak więc wiesz jak jest...raz jeden target zadowolony, raz drugi...niestety...