Na plenerze dinderi wspomniał o tajemniczych połączeniach w postaci tuneli pomiędzy budynkiem pałacowym a pobliskim kościołem. Nie wspomniał o jeszcze jednym nieco dłuższym łączącym stawy z pewnym szkockim jeziorem. Podobno czasami jego mieszkaniec zagląda w okolice Raszyna w czasie sezonu na karpia. Ale to tylko podobno...