NIe kupię sobie zapasowego body tydzień przed ślubem, super lampy czy obiektywu bo ich nie wykorzystam tak jak mógłbym gdybym miał je znacznie wcześniej
W tym momencie śmiem twierdzić iż bez róznicy czy kupił byś to pół roku temu czy w dniu ślubu...i tak niewiele to zmieni w efekcie koncowym jakim będą zdjęcia prawdopodobnie.


To że wydałeś o 8k na 5d nie znaczy że on sam za ciebie slub obskoczy na auto(bo nawet takiego nie ma )a wątpie zebyś w tej chwili posiadał wiedze na temat odpowiedniego posługiwania się nawet głupią lampa w warunkach kościelnych czy w czasie przyjecia tak zeby to wygladało dobrze,wiesz zawsze możesz walić na wprost po oczach(metoda fotoziutków na ślubach i co gorsza na chrzcinach) więc jak jesteś tak uparty i uważasz że wszystko da się zmienić tu sie sprzeda tu się kupi itd to polecam najpierw długie wieczory na forach i może jakieś książki


I sorry że nie jestesmy do końca mili,ale ile razy mozna czytać że mam canona 450d i kit i chce sie zajac slubami,albo odwrotnie,mam 40 tysiecy co kupić do robienia ślubów...
A efekty są takie jak ostatnio kolega ktoryś na forum pisal że fotoziutek zgarnął tysiaka a zrobil 400 zdjec jakimś kitem z odległości 30m o efekcie chyba nie musze wspominać,więc mam nadzieje ze wiesz o co chodzi,i nie miej nam tego za złe tylko sobie,bo jak byś chciał to byś najpierw poczytał a pozniej zadawał pytania,może ciut madrzejsze