Jasne. I z niewyjaśnionych powodów wszyscy nagle stają się hiperaktywni w takich do znudzenia powielanych wątkach, których mają dosyć. Najwyraźniej pokusa, żeby sobie po kimś pojeździć jest nie do odparcia. A jak ten ktoś jest żółtodziobem, który ma kasę na dobry sprzęt, to już w ogóle bajka ("no jakże to!? nie zaczyna od 400D w dual kicie, tak jak my wszyscy? to my mu pokażemy...).
A stałek mu nie dam, bo nie o takie "pomocy" oczekiwał. No ale żeby wiedzieć, o co autorowi wątku chodzi, to trzeba umieć czytać ze zrozumieniem. Od razu wtedy cała ta dyskusja ograniczyłaby się do jednej strony, a i ja nie musiałbym się odzywać, nie mogąc patrzeć na ten trolling w czystej postaci.