Drodzy koledzy,
miałem dziś niepokojącą miniawarię puszki. podczas focenia, na dosłownie może 5 sekund zawiesił mi się autofokus w canonie 5dmarkII. szklo założone to niezawodna eLka 70-200/4 USM. uslyszalem na chwile brzęk silniczka w body, jakieś dziwne delikatne klaśnięcie w środku - AF przestał łapać, nie świeciły się też punkty AF na czerwono (zupełnie jakbym przeszedl na manualne ostrzenie) a potem AF wrócił do pracy. Jestem jednak lekko zaniepokojony tym faktem. aparat mam od 4 miesięcy, dotychczas nie było problemów. czy któs z Was miał podobny problem/zdarzenie - coż to może być?