wogole zwroccie uwage na ksztalt bokehu:
http://www.negatyw.org/test/50tki/bokeh/f2bcan.jpg
http://www.negatyw.org/test/50tki/bokeh/f2bsig.jpg
w tych dwoch zdjeciac widac bardzo wyraznie, ze canon tworzy tak jakby "kulisty" ksztalt bokeh, a sigma cos w stylu "wklęsłego" (?)
nie wiem jak to okreslic slowami, ale roznice widac na pierwszy rzut oka.
caly czas przymierzalem sie do zakupu sigmy 50/1.4 wlasnie dla rozmycie tla, dla teoretycznie wiekszej ostrosci f1.4 i za budowe.
nigdy jednak nie zwrocilem uwagi na ksztalt bokeh z sigmy 50/1.4
tak na prawde to jest strasznie malo dobrych zdjec w sieci z sigma 50/1.4 (o tematyce portretowej, w plenerze)
teraz, kiedy mialem okazje obejrzec fotki portretowe wykonane w plenerze /ktora to fotografia stanowi wiekszosc zdjec ktore wykonuje wogole/, to wiem ze zadne zdjecie z sigmy nie bedzie mnie cieszyc tak, jak canon 50/1.4 (wlasnie ze wzgledu na ksztalt bokehu)
- co z tego ze bokeh z sigmy 50/1.4 jest bardziej kremisty i jeszcze bardziej rozmyty jak z canona 50/1.4 jezeli ksztaltem przypomina mi to, co dawal tamron 17-50/2.8 ktorego pozbylem sie wlasnie ze wzgledu na okropny imho ksztalt bokehu.
dzieki Cichy jeszcze raz, wybiles mi z glowy ostatecznie zakup sigmy.
moze kiedys cos mi odbije i kupie sobie 50L, ale to daleka przyszlosc![]()