Przerobiłem kilka tych takumarów i jak dla mnie są to zacne szkła.

Co do 50/1.4 to rzeczywiście "dupka" we wszystkich wersjach przy ostrzeniu na nieskończoność wysuwa się zahaczając o lustro. Można nie dokręcać do nieskończoności lub wkręcić obiektyw z lekkim luzem -> chyba najprostsze metody pozbycia się tej niedogodności.

Ja osobiście najbardziej lubię wersję SMC 55/1.8 , w której nie występuje problem z lustrem i jest "specyficznie ostra" od pełnej dziury. Plastyka obrazu świetna.

W porównaniu z C50/1.4 takumary na pewno są mniej ostre i trzeba też się przyzwyczaić do ich kolorów. Kontrast zdjęć też wydaje się mniejszy, ale to już może być odczucie subiektywne. Co do wykonania to po 40 latach mechanicznie nadal sprawne i to w zasadzie mówi samo za siebie. Aż miło wziąć do ręki i pokręcić przysłoną .