No więc celność obydwu jest porównywalna. Tak w skrócie. Jednak wersji "starej" aby przelecieć zakres ostrości w tę i z powrotem zabiera zauważalnie mniej czasu. I tyle.
No więc celność obydwu jest porównywalna. Tak w skrócie. Jednak wersji "starej" aby przelecieć zakres ostrości w tę i z powrotem zabiera zauważalnie mniej czasu. I tyle.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Szkoda, że nie potwierdziło się Twoje podejrzenie, że AF w nowszej wersji jest dokładniejszy niż w starszej.
wczoraj z ciekawości wziąłem kolejną sztukę na sprawdzenie...
taki ma dokładniejszy silnik, że trafiał idealnie za każdym razem na 1.4. przy korekcie +12 w świetle sztucznym, mieszanym i dziennym. cały wieczór się bawiłem ze zdziwieniem, że w końcu trafiłem na działający egzemplarz.
do dzisiejszego poranka - strzał przez okno na dalszy plan, ok 10-15 metrów i przepiękny, ok 20 metrowy front focus
podtrzymuję swoje zdanie na temat tej sigmy pod FF canona - trzymać się jak najdalej od tego szajsu...
no, ale jak jest taki 20m front focus to chyba w wizjerze to widać i oczywistym jest, że trzeba próbować łapać ostrość jeszcze raz?czy może obiektyw w ogóle nie jest w stanie złapać w takim wypadku ostrości?
i jeszcze pytanie do Cichego: używasz tej sigmy na co dzień ew. przy ślubach?
Miłego dniamoja www
Przy odległości od obiektu 10m i klikumetrowym FF/BF to nawet na precyzyjnej matówce nie bardzo widać że jest źle.
A wracając do Sigmy 50, ten obiektyw ma fabryczną wadę polegającą na tym że da się go skalibrować tylko dla jednej odległości ostrzenia. Wraz z oddalaniem się od tego punktu będzie rósł FF w jedną stronę i BF w drugą. Jak ktoś używa tego obiektywu głównie do fotografowania ludzi to można ustawić na powiedzmy 4-5 metrów i ogólnie to jakoś tam będzie działać. Ale ten AF też ma rozrzut i nawet jak go skalibrujemy na te 4-5 metrów to potrafi sobie przestrzelić w obie strony. Z lampa błyskową wszystkie zdjęcia mają FF.
Moje prywatne zdanie na temat jakości pracy tego AF + 5D1 jest takie: szajs totalny.