-
Bywalec
Bralem w tym Kosciele slub
Wladka z Gielniowa czy jakosc tak (przerpaszam tych bardziej wierzacych niz ja) a mieszkam rzut beretem od niego
mam pytanie, czy ten niby profesjonalista to taki pan z brodka lekko tykajacy na jedna noge - jesli tak to pan, obskakuje tego typu imprezy, drogi na maksa... i pierniczy fotki od lat
tzw. fotograf koscielny
poznalem go, gdy spytal sie tuz przy naszym slubem, na tzw. "zapleczu" podczas podpisywania kwitow, czy jako to sie tam nazywa, czy moze robic fotki, zaa organoof, zza oltarza z gory itd...
- ja za ile
- aha, tyle no to pan 5 pyknij i juz, bo moje chlopaki nie maja tam wejscia mysle bedzie ciekawiej - mialem zamowionych 3 Koto-Kolegow z pentax.org.pl + chlop swiadkowej, mega fan foto
, znajacych sie na rzeczy..., bylismy jak Caringtonowie z Dynastii obcykani na kliszy, ze hej padaly pomysly, aby moze srendim formatem... ja mowe chlopaki dajcie na luz, bede "bral nastepny"
to sie wyzyjecie 
kazdy dostal worek NPH i NPS i robta co chceta,
Chlopaki jeszcze raz dziekuje (wiadmo, byl to 2003 rok, inne realia, i inny akceptowalny poziom szumu, ISO to bylo inne ISO niz dzis
, wszyscy NPH jechali na 320, tak jak bozia przykazala, a NPS na 125
impreza sie udala, fotki super...
ale do rzeczy, pan fotograf po kilku dniach dzwoni i mowi ze ma super fotki i wogole, zona pieknie wyszla, ma dla nas A(!)lbum (czas pokazal, iz "albumik")
ale mecze go jeszcze przez telefon, mysle profi to i jest o co walczyc
uprzedzam pytania, nie ogladalem jego wyczynow, zaatakowal nas przed masz, ja po dwoch setkach - dla animuszu - zzgodzil bym sie na wszystko ahhahah
5 fotek to nie majatek, po dychu chcial czy jakos tak
- mecze go, nich mi sprzeda negatyw,
- a on ze NIE, bo to proff(!)es(!)jonalny negatyw i nie sprzedaje...
- mecze go dalej, wszak trzeba trenowac wiedze z negocjacji zdobyta na szkolonku
- no ja alfa i omega nie jestem, ale pytam jaki, mysle, ze chyba NPH, lub NPS Moze jakas porta od bidy (choc to ciemny kosciol) to mysle moge dac te 5 dych za to, ale jaki no...???
- a on, no jak to przeciez mowie profesjonalny...
- ja jaki????? kurde czuje ze zaraz bedzie jakis ZONK
- on... psze pana SUPERIA!
WoW, ale extra... slub na SUPRII, niezle no ale "profi" to wie co robi 
juz podczas pierwszych slow wiedzialem ze profi to bardzo na wyrost, fotoziutek bardziej
przyszedl, zona jak zbaczyla sie na superii+jakis sprany kodak to az zbladla, ja owrzodzony na maksa z morda czerwona jak cegla... wiadomo jak jest bo to superia, na NPH buzie mielismy jak nie mowlaki szczegolnie ja, szkoda, iz nie jestem chemik, bo do tej pory niewiem jak Fuji to robi... niby klisza to klisza, ale skad ona wie, aby moje syfy usunac, lub niepokazac w pelnej ich okazalosci, zreszta NPH to moj ulubiony material onegdaj do slubow
pokazalismy mu tylko kilka fotek z jednego album,
"profi" mial chyba F90x czy F100, w kazdym razie chlop swiadkowej (nikoniarz) az gwizdnal z zachytu bo tam szklo tez jakies bylo lepsiejsze, ja tam sie nie znam na nikonach... ino na Pentaxach ;P, ale sprzet mial, mozliwosci tez, bo to "koscielny fotograf"
ale po obejrzeniu naszego albumu, robionego przez Kolegow A(!)matorow, kolo rzucil cene, ja zaproponowalem 10%, specjalnie obok naszych albumow, polozylem jego zdjecia wyprane, skopane, beznadziejne... kurcze 3D matrix w rekach sieroty dziala gorzej, niz prosty TTL 
przepraszam, nie umiem opowiadac i bardzo dbieglem od tematu, ale ja tez mialem namiastke nieprofesjonalizmu, teraz zbiera mnie na smiech, ale gdybym sie na niego zdecydowal w calosci to byla by niezla ftopa, nawet tego szajsu nikomu... nie pokazujemy bo poziom ich jest zenujacy. tzw. dno i 40 metrow mulu.
dziekuje za uwage
mysle, iz dotrwaliscie do konca
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum