Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 89101112 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 116

Wątek: Mój pierwszy ślub - czy to prawda?

  1. #91
    Coś już napisał Awatar nonac21
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    dreamstorm - jeśli całość materiału wygląda podobnie to zadam jeszcze raz pytanie - z czego wykadrujesz?

    Panie gavin - no bez jaj, po co mi ośmieszać konkurenta - czy moim zamiarem to było? Czy raczej zwrócenie uwagi na sam problem jakim jest brak doświadczenia w fotografii ślubnej.
    Może nie uwierzysz ale nie mam zamiaru wykosić całej konkurencji fotografów ślubnych.
    Nie rozumiem takiego przekonania że wymyśliłem sobie historię, pokazałem same najgorsze zdjęcia i w ten sposób chcę się pozbyć konkurencji.

    Czytaj uważnie krok po kroku: sam się tym zajmuję od święta. Nie zabiegam o klientów.
    Byłem świadkiem tej historii więc ją opisałem, chcąc tylko zwrócić uwagę na taki problem.

    Każdy kto zna temat i orientuje się w fotografii ślubnej - zdaje sobie sprawę że skoro wśród 300 - 400 zdjęć, znajdują się takie zdjęcia które zaprezentowałem.
    To widać na pierwszy rzut oka że owy fotograf pojęcia wielkiego o tym nie ma.
    Mogę się mylić ale według mnie zdjęcia które zaprezentowałem nic nie wnoszą do reportażu ślubnego - bo nic konkretnego nie pokazują.

    Ok - temat jest agresywny, ale nie rozumiem czemu część osób postrzega mnie jako kłamcę, oszusta motywowanego chęcią zemsty na owym fotografie i całej konkurencji ślubnej.

    Wszystko na czym się opierałem to rozmowa telefoniczna i próbka zdjęć jakie dostałem od państwa młodych.
    Mogę przyrzec że jeśli okaże się że, reszta materiału jest ok - to publicznie na tym forum przeproszę tego fotografa.

    Macie jak największe prawo mi nie wierzyć ale ja nie mam najmniejszych powodów żeby nie wierzyć parze młodej.
    I na prawdę nie cwaniakuję tu w żaden sposób, widziałem na tym forum wiele wypowiedzi dotyczących pierwszych ślubów i zastanawia mnie po prostu fakt czy takich sytuacji nie będzie więcej. Nie zależnie od sprzętu czy ktoś na pierwszy ślub przygotuje sobie sprzęt za 40 tysięcy czy za 5 tysięcy - to nie zmienia to faktu że jeśli nie wie na czym polega reportaż ślubny - to nie powinien jako główny fotograf podejmować się takiego zlecenia.
    Być może są wyjątki...

    Jeśli widzę zdjęcie grupy ludzi - stojącej do mnie plecami, i zza jakiegoś pana widać kawałek sukni panny młodej - to czy jest to zdjęcie nadające się do materiału ślubnego.
    Wiem że opisuję tu jedno zdjęcie (ale według doniesień - większość zdjęć ma podobny charakter)

    Przyznaję się do tego że opisałem temat na gorąco -i faktycznie to jest mój błąd.
    Powinienem pierw zobaczyć całość materiału.

    Ale powiedzcie mi szczerze i uwierzcie choć na chwilę (zakładając że pokazane przeze mnie zdjęcia faktycznie znalazły się w materiale jaki oddał fotograf - )
    Czy w materiałach jakie oddajecie parze młodej - choć jedno z nich znalazło by się w waszym materiale końcowym? Czy jest to kwestia pieniędzy?
    Tak za 200 zł oddałbym takie zdjęcia?
    Tak za 500 zł oddałbym 100 zdjęć?
    Tak za 1000 zł oddałbym - wszystko co ma kolor na zdjęciach?

    Ok, wolny rynek i każdy bierze za reportaż ile chce i robi jak chce.
    Każda potwora znajdzie swego amatora jak to mówią.
    jednorazowy kodak na kliszę...

  2. #92
    Bywalec Awatar benicjusz
    Dołączył
    Aug 2010
    Miasto
    Warsaw DC
    Posty
    185

    Domyślnie

    @nonac21

    czy to wspomniany w moim poście profi kościelny fotograf czyli; okulary, siła wieku - może troszkę już po tej sile - z brodą, utykający?
    |CANON FF|

  3. #93
    Coś już napisał Awatar nonac21
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Nie jestem w stanie powiedzieć - bo nie pytałem się jak wyglądał.
    Ale przypomniałem sobie, że z rozmowy wynikało że to ktoś w miarę znajomy.
    Koleżanka która była na tym ślubie i oglądała te zdjęcia mówi że na zdjęciach nie ma prawie rodziny pana młodego - bo fotograf był bardziej od pani młodej i kilka osób znał.\
    Wiem tylko tyle że pracował na nikonie d70.

    Dziś będę z nimi rozmawiał i wypytam o kilka szczegółów.
    jednorazowy kodak na kliszę...

  4. #94
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    97

    Domyślnie

    Szanowni Forumowicze.
    Mnie też czasem zdrzy sie pstryknąć jakiś ślub koledze, czy nawet za pieniądze. Wiadomo to są sytuacje dynamiczne, zawsze może sie zdarzyć, że ktoś wleźie w kadr, albo z jakiegoś innego powodu zdjęcie nie nadaje się do niczego, a co dopiero do pokazania. Jedno jest pewne, czy za kase, czy po znajomości takich jak przedstawione wyżej zdjęcia bym nigdy nie pokazał, bo swiadczyło by to tylko o mnie samym. Tyle moge dodać od siebie i współczuć poszkodowanym.
    EOS 50D 40D + C50 1,8 + kit + 17 - 40L + 28-135 USM 70-200 f4L + 28 f2,8 + Samyang 8mm + Tamron 17-50 VC + 420 + 430 EX + Eos 3

  5. #95
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2010
    Wiek
    42
    Posty
    26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nonac21 Zobacz posta
    Nie jestem w stanie powiedzieć - bo nie pytałem się jak wyglądał.
    Ale przypomniałem sobie, że z rozmowy wynikało że to ktoś w miarę znajomy.
    Koleżanka która była na tym ślubie i oglądała te zdjęcia mówi że na zdjęciach nie ma prawie rodziny pana młodego - bo fotograf był bardziej od pani młodej i kilka osób znał.\
    Wiem tylko tyle że pracował na nikonie d70.

    Dziś będę z nimi rozmawiał i wypytam o kilka szczegółów.
    I sie okaze, ze to a'la "przyjaciel" rodziny i robil tym kogo znal... Wiec to by tlumaczylo plecy niektorych gosci. Oszczednosc... Albo "znajomy" sie bawi na weselu albo... pracuje Czyli co... Pani Mloda zaoszczedzila na "wujku"...

  6. #96
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    22

    Domyślnie

    A ja myślę, że im więcej fotoziutków na rynku tym lepiej. Im więcej takich wpadek będzie miało miejsce tym szybciej (choć ciągle mowa o długiej perspektywie czasu) ludzie staną się świadomi takiego zagrożenia i będą dokonywać wyboru fotografa bardziej świadomie i ostrożnie, co ostatecznie doprowadzi do wyginięcia gatunku fotoziutków.

    *Taka utopijna wizja...

  7. #97
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Miasto
    Góralem jestem i nikt kto ma okowite nie jest mi obcy.
    Posty
    842

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez orlen.ownlog.com Zobacz posta
    nie napisales manfred1 nic az tak niewiarygodnego, moj dobry kolega z malopolski, ktory nie jest jakims tam fotoziutkiem, mial ostatnio parę, ktora zarzuciła mu złe wykonanie reportazu. Moim zdaniem grali o darmowe zdjecia ze slubu bo material widzialem, a jemu przysporzyl dodatkowych klientow. Co wiecej ma on na swoim koncie kilka wygranych konkursow np. fotopolis czy national G. a poza tym jego foty zimowe są publikowane stale w zagranicznych magazynach snowboardowych (mysle ze juz niektorzy domyslaja sie o kogo chodzi).

    Podziwiam jego postawe bo nie drocząc sie z nimi po prostu oddal całą kase wprawiajac ich w spore zaklopotanie a sobie oszczedzając czas i nerwy
    Kolega o inicjałach AB? Jesli tak to ta para miała "sakramencki" tupet
    Kliknij: manfred1 - Odwiedź stronę domową manfred1 - jesteś w raju ;-)

  8. #98
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2009
    Miasto
    Bieruń
    Wiek
    44
    Posty
    642

    Domyślnie

    Zgodnie z krzywą Gaussa fotoziutków zawsze będzie sporo
    Ja bym takich zdjęć nie dał na płytę, nie mówiąc już o albumie, nawet jakby mi ktoś chciał zapłacić za oddanie całości to bym je skasował i udał, że ich nie było...z resztą oddawanie całego materiału na płycie też, uważam, nie jest dobrym pomysłem.

    Mam kuzynkę, której zdjęcia z wesela oglądałem. Spojrzałem w EXIFa i też Nikon D70 + prawdopodobnie KIT (wnioskuję z kilku obejrzanych zdjęć). Ona była z mężem zadowolona ze zdjęć. Ja jej delikatnie dałem do zrozumienia, że dziękuję, ale nie za bardzo mi się podobają. Oczywiście nie były tak kiepskie jak te 6, ale różni ludzie mają różne wymagania. Tutaj ewidentnie zdjęcia do kosza powinny trafić i to nie tego w windowsie tylko tego nawet na aparacie

    Robiąc z reportażu ślubnego ok 1500 zdjęć totalne paści też się trafiają, ale jak to napisała na swoim blogu znana fotografka ślubna - bardzo dobrego fotografa of zwykłego odróżnia umiejętność używania klawisza delete.
    Jak się ma wprawne oko to można z materialu 400 kiepskich z pozoru fot wydobyć z 10 w miarę poprawnych zdjęć. Nie mówię dobrych czy wybitnych, ale takich w miarę ok, bo żeby spieprzyć cały materiał to trzeba mieć talent
    Canon 5d mk3 | 6D | C15 fiśaj | C16-35L II | C35L | C50 1.4 | S85 1.4 | C70-200L 2.8 IS | 3xYN600EX-RT | YN-E3-RT | na M42 - Zenitar 50 1,7 | Jupiter 9 | CZ Jena 135 f3.5

  9. #99
    Coś już napisał Awatar nonac21
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    No i stało się widziałem. Wpadli z płytką i opowiedzieli całą historię.
    Jeśli chodzi o fotografa już wiem co i jak - był to polecony przez kogoś fotograf. Zdjęcia oglądali ale były one "ciut" inne niż te które dostali.
    Na płycie ok 300 zdjęć.
    Podstawową rzeczą która jako pierwsza wpadła mi w oko - to to że zdjęcia nie zostały poddane żadnej obróbce - oddał materiał prosto z aparatu.
    Żadnego zdjęcia w BW, sephi ani innej kolorowej nakładki. Na oko nawet kadrowania nie było widać. Jeśli chodzi o jakość no to powiedzmy że zdjęcia w miarę technicznie ok.
    Choć sporo sztuk było w stylu rozmazanej pary młodej.
    Obrączkowanie - no zdjęcia są...
    Pierwszy taniec - tu trochę lepiej - widać że na sali jeszcze światło jeszcze było...
    Na wielu zdjęciach parze młodej towarzyszył kamerzysta.
    Po kilku zdjęciach zastanawiałem się czy nie był on trzecią najważniejszą osobą na ślubie.
    Generalnie ponad polowa materiału zrobiona na szerokim kącie - gdzie wydawało się że najważniejsze kadry to zdjęcia "tłumów" przy stołach. (szkoda tylko że została pominięta rodzina pani młodej)
    Podsumowując
    technika - na minimalnym poziomie ale dla niektórych wystarczająca (20% zdjęć nieakceptowalna)
    - kadrowanie - nie widzę
    - podejście do obróbki - brak
    - pomysł na reportaż - sprawa gustu - mi by to kompletnie nie odpowiadało
    jednorazowy kodak na kliszę...

  10. #100
    Pełne uzależnienie Awatar gavin
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Czeladź
    Wiek
    44
    Posty
    1 339

    Domyślnie

    Mówiłeś że to było 10 najlepszych zdjęć, a okazuje się (jak zwykle) że nie do końca.

    Może dla tego chłopa było jasne że oddaje im po prostu zawartość karty za 1000zł (a może nawet się tak umówili z PM).

    Gusta guściki nie podlegają dyskusji, że przypomnę tekst w stylu "ooo para młoda ładna, ale czemu ci ludzie z tyłu tacy zamazani".

Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 89101112 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •