Tak, LV to bajer... który u mnie okazał się bardzo przydatny.
Oczywiście nie nadaje się do robienia dynamicznych ujęć, ale przy makro, czy landszafcie (tak, tak!) gdy jest mało światła, okazuje się bardzo przydatne.
Zwłaszcza gdy obiektywy nie są zbyt mocne pod tym względem.
Do autora wątku: ja bym wziął 50D.