Tak tylko w przycisku ''S'' obudowa wybila mi diode do srodka klawisza, i nie trybi.... z tad moje problemy - bolec z obudowy zamiast naciskac przycisk to w niego wpada. Na poczatku zanim dioda nie wpadla w klawisz to udalo mi sie dwa razy ustawic tym pokretłem co potrzeba. Fajnie ze orginalna obudowa canona uszkodzila mi aparat - a koszt tego klawisza wyceniono na 150 pln... aparat nie jest juz na gwarancji od 1 pazdziernika, choc nie wiem czy nie zalapie sie na rekojmie..... inaczej koszt 150 pln.....