Przeraża mnie SID twoj pretensjonalny stosunek do ludzi. Zarzucasz mi, ze nie szanuje rozmowcy a sam to robisz. NIe mam przyjemności z toba dyskutować, bo rozmowa z toba przypomina rozmowe z osoba autystyczna, kompletnie nie mozna do ciebie dotrzec. NIe chce mi sie ci tlumaczyc kazdej wypowiedzi, bo i tak masz swoja interpretacje- oparta na domyslach.

[I]"Wskaż mi gdzie napisałem, że Vista jest lepsza od 7? Bo ja mogę Ci wskazać coś odwrotnego." - no i o co ci tutaj chodzi, gdzie napisalem ze porownujesz???
nie widzisz oddzwieku tego zdania, naprawde?:
"tak Sid moj ton jest nie odpowiedni a Windows Vista moze (MOZE??) jest lepszy od siodemki" to byl sarkazm, bylem pewien ze to dostrzezesz.

napierw odnioslem sie do ciebie to po pierwsze a pozniej do ostatniego postu "dziobolek"a. Widze ze do ciebie trzeba pisac czcionka w kolorze czerwonym:
"dalej piszesz:
Nie ma to jak pochwalić się, że masz w pracy dostęp do high-end'owego sprzętu za ciężkie pieniądze'
"

Po pierwsze, to odwołałeś się do żony po mojej, nie Dziobolka wypowiedzi. Znowu mieszasz wypowiedzi i osoby. Po drugie, nie ładnie traktować czyjąś żonę z góry, skoro jej nie znasz. Pomijając to, że ja bym nie porywał się na wplątywanie Twojej żony do dyskusji, to nie każda żona, żonie równa. Moja ma styczność z komputerami od dziecka, długo używała wyłącznie Linuksa. Używanie porównania do żelazka, jest nie na miejscu i obraźliwe, myślę, że dla wielu kobiet. Ale Ty masz już taki styl bycia.

czy ty nie widzisz, ze pisze o swojej Zonie i nie widzisz kontekstu tej wypowiedzi??
naprawde nie mamy o czym rozmawiac. Obrazasz mnie a mnie kompletnie nie znasz, manipulujesz kontekstem wypowiedzi, czy to dobrze o tobie swiadczy??

proponuje abysmy razem nie wdawali sie w dyskusje i tyle. Nadajemy na kompletnie roznych falach. Uwazasz, ze taki ping-pong wnosi cos do tego watku, jest konstruktywny w jakikolwiek sposob? Dobrze postaw kropke nad i, napisz ponownie jakim jestem zlym czlowiek itd itd i zakonczymy ten cyrk. Obiecuje, ze juz twoich wypowiedzi nie bede komentowal i poprosze o to samo.