tak jest, przychylam się do głosu kolegi kevina
generalnie dość klasyczna sprawa w canonach.
jak byś miała grip, mogłabyś sprawdzić na 100%.
sama spustu raczej ani nie przeczyścisz, ani nie wymienisz.
niektórzy próbują przytknąć do niego "ołówek z gumką" i energicznie obracać, ale to obraca tylko sam klawisz, a cały mechanizm styków spustu jest "piętro niżej".
ile ma nalatane to 40D?
cena samego wyłącznika spustu - około 6-8 zł (nowy oryginał).
ale wymiana spustu (robocizna) w serwisie na żytniej - coś koło stówy.
do tego może dojść jeszcze jakieś tam czyszczenie itp. i przesyłka.