[test] Pierścienie pośrednie Delta

[kajtek19891]

Nigdy nie używałem pierścieni, więc z góry przepraszam jeśli pytanie jest bardzo głupie...

Rozumiem, że obiektyw "ciemnieje". Ale jak to wygląda w praktyce? Nie da się ustawić np. f2? Czy może ustawiam f2 a aparat i tak domyka np. do f4? Czy też może trzeba wprowadzić korektę ekspozycji?

Aparat nic nie domyka Po prostu jest ciemniej. np. dla f/1.8 po prostu trzeba dłuższego naświetlania, podciągnąć czułość itd.


Ja dopiszę kilka słów o wersji z metalowym mocowaniem. Ogólnie nie są złe. Budowa mogłaby być lepsza, ale za te pieniądze jest ok. Pierścienie dość ciasne, luzu może jest ok. 1mm (w płaszczyźnie przykręcania), w przód-tył nie ma żadnego luzu. Nawet przy podpięciu wszystkich trzech pierścieni i Canona 100/2.8. Być może luz pojawi się z czasem. W sumie pierścienie mam zaledwie jakieś 2 miesiące, także trudno się wypowiadać jak będzie z nimi na dłuższą metę.
Jedyna jak dla mnie ogromna wada to kiepska współpraca z Canonem 100/2.8 macro. Z setką da radę podłączyć tylko jeden pierścień, aby wszystko działało. Po podpięciu dwóch lub trzech ciągle wyskakuje Error 01.
(Może ktoś wie, czy da się ten problem jakoś rozwiązać?)
Wyczyszczenie styków nic nie daje, zamiana kolejności pierścieni również.
Z innymi obiektywami które mam nie ma problemu. Testowałem wszystkie i jest ok.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
aha dodam jeszcze, że czasami jak coś się odwidzi zestaw pierścieni + 100/2.8 zadziała... na jakieś 3 minuty i znów to samo.
Gdzieś czytałem o podobnym problemie z Canonem 100/2.8 i pierścieniami Delty, także nie tylko u mnie jest taki problem..