Do wszystkiego i macro to do bani. Musisz zdecydować co chcesz, najlepiej coś uniwersalnego na co dzień, choćby kit z isem i np Canon 60 macro, dobry też do portretów.
co do tamrona, to przeczytaj podsumowanie testu z testu:
http://www.optyczne.pl/146.11-Test_o...sumowanie.html
Gdy przejdziemy do wad, sytuacja przestaje być różowa. Dystorsję i winietowanie jesteśmy w stanie wybaczyć, bo tutaj o swoje upominają się prawa fizyki. Poręczny i amatorski megazoom raczej zawsze będzie obarczony tymi wadami. Nienajwyższy poziom mechaniki, w sprzęcie kosztującym niewiele mniej od 2000 zł, to już jednak wpadka, tym bardziej, że tutaj Tamron odstaje wyraźnie od konkurentów. Podobnie jest z autofokusem, którego praca jest po prostu słaba. Chyba najwyższy już czas, żeby producent ten pokazał nam swój ultradźwiękowy silnik autofokusa, bo w obecnej sytuacji ta kategoria może często pozostawać piętą Achillesową jego produktów. Trzymamy kciuki za rychłe powodzenie tej operacji.