Pierwsze wporzo, szkoda tylko, że ostrość ucieka z postaci, zwłaszcza z moherka. Przez to trochę gubię się w kadrze. Szkoda, że w drugim nie ustawiłeś się wprost do słońca, żeby cień był symetryczny. Trzecie i czwarte nie powalają, lepsza treść niż forma.