Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Chwile grozy

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Opole
    Posty
    1 565

    Domyślnie Chwile grozy

    Właśnie przeglądałem sobie zdjęcia robione wczoraj z terenów na których odkryto kości najstarszego jak dotąd na świecie dinozaura kiedy moją uwagę przykuł ciemny punkt na tle nieba. Ot, ptak - pomyślałem. Jednak dalsza analiza zdjęć z jasnym tłem nieba szybko sprowadziła mnie na ziemię. Jakiś paproch pozostawił nieciekawą plamkę. Przy f8 mało widoczna jednak przy f13 wyglądała koszmarnie. Zabrałem się więc za kontrolę obiektywu. Niestety podpięcie drugiego ostatecznie uświadomiło mnie, że paproch jest na matrycy. Kiedy przykładałem gruszkę do gniazda obiektywu łapa chodziła mi jak po ostrym chlaniu. Po kilku szybkich dmuchnięciach pomyślałem sobie że zachowuję się jak szaleniec. A gdyby tak z gruszki wyleciały jakieś kruszyny i uderzając w matrycę całkiem ją uszkodziły ? Po kilku chwilach tak się spociłem że ledwo podpiąłem obiektyw aby sprawdzić skutek swoich zabiegów. Strzeliłem kilka fot i okazało się że plamka trochę przygasła ale jeszcze wciąż tam była. Ponowiłem czeszczenie matrycy. Tym razem paproch znikł. Nie muszę Wam teraz dodawać że jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem

    Producenci powinni coś wymyśleć na brudzące się matryce, coś mało stresującego

  2. #2
    Bywalec Awatar wizja
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    poznań
    Wiek
    48
    Posty
    116

    Domyślnie

    coś jak przyłożenie rury (bez szczotki) odkurzacza do dziury po obiektywie i włączenie tych powiedzmy 1600W na maxa?
    konwertyta... Strzelecki.org / Margin.es
    "Wyobraźnia zawsze wyprzedza umiejętności. Dlatego sprzęt to zawsze za mało" ~duChemin

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Rzeszów
    Posty
    258

    Domyślnie Re: Chwile grozy

    Cytat Zamieszczone przez Shadow
    Ponowiłem czeszczenie matrycy. Tym razem paproch znikł. Nie muszę Wam teraz dodawać że jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem
    Szczesciarz... paprocha mozna zdmuchnac, a jak sie pozbyc hot-pikseli domowym sposobem?
    Pozdr - JaW
    Moja galeria Fotojaw
    Moje zdjęcia na plfoto
    Kiedyś miałem: 300D, Canon 28-135 IS, Canon 100mm Macro USM, Canon 50mm f/1.8, 550EX

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    New York
    Posty
    139

    Domyślnie

    Szczesciarz... paprocha mozna zdmuchnac, a jak sie pozbyc hot-pikseli domowym sposobem?
    ja proponuje na poczotek kostke lodu celem ochlodzenia gada, nastepnie tak ochlodzony "hot pixel" ktory stal sie juz "cold pixel'em" bez problemu mozna usunac poprzez wykruszenie, jak wszyscy wiem w niskich temperaturach wiekszos cial staych traci swoja plastyczniosc, i tak w prostu domowy sposob usunelismy zbedny kawalek matrycy, oby nie za duzy

    mam nadzieje, ze chociaz humor sie poprawil :wink:
    pozdrawiam
    piotrkula

    EOS A2E, Canon 50mm 1.8 Mk I,
    Canon 28-135mm 3.5-4.5 IS, Canon 100-300mm 5.6L,
    VG-10, SpeedLite 540EZ

  5. #5
    Początki nałogu Awatar lec
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań
    Posty
    258

    Domyślnie

    zarty zartami, lecz sam pomysl sposobu na czyszczenie jest interesujacy. W koncu czesto w warunkach polowych zmeiniamy szklo, czesto wieje wiatr. O zabrudzenie nie trudno nawet jesli sie bardzo uwaza.

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Opole
    Posty
    1 565

    Domyślnie

    W moim przypadku to sam nawet nie wiem jak to się stało. Owszem zmieniałem szkło, ale w domu. Z drugiej strony moje obiektywy nie posiadają żadnych uszczelek jak L-ki dlatego możliwe że nawet z przypiętym szkłem chodząc po dworze można złapać jakiegoś paprocha.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •