Ja myślę że aparat protestuje tym trzeszczeniem przeciwko tobie...albo go za mocno ciśniesz i nie może oddychać albo się wkurza jak Ci się łapki pocą![]()
Ja myślę że aparat protestuje tym trzeszczeniem przeciwko tobie...albo go za mocno ciśniesz i nie może oddychać albo się wkurza jak Ci się łapki pocą![]()
Można też zostawić aparat na półce i nie trzymać go w ogóle... można też wypiąć sobie kabel z internetu i tym samym przestać pisać takie głupoty, że oczy bolą od czytania xD
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Cóż, jak dla mnie takie wpisy nie przystoją moderatorowi.
To, że tobie nie przeszkadza fakt, że drogi sprzęt nie jest dobrze wykonany to okej, mnie to jednak nieco mierzi. Jakby mi trzeszczało 400D, to bym to olał, jednak jak na sprzęt z wyższej półki, to to jest nieco żenujące.
Wyrzuć ten temat do śmietnika, cieszę się, że chociaż wśród tego spamu znalazła się jedna, czy dwie pomocne odpowiedzi.
Pozdrawiam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Z pewnością zbuntował się, że nie leży dniami w gablotce![]()
Ostatnio edytowane przez _igi ; 29-09-2010 o 22:26 Powód: Automerged Doublepost
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto
na żółtym forum pojawił się podobny wątek
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=159049
ale milej tam, żaden frustrat macho nie zgrywa.
mnie by strzeliło gdyby mi 40 zaczęła skrzypiec
współczucia igi :-(
Mój 40D jak go dobrze wymacam to trzeszczy przy klapce baterii. Ale łatwo się domyśleć gdzie to mam.
Wg mnie tak - powinno się ich leczyć, bo dla mnie to nie ma żadnego wpływu na komfort jazdy ani na komfort robienia zdjęć. Złej baletnicy...Czy również powinno się leczyć ludzi którzy kupują samochód z nieco wyższej półki za powiedzmy 150tys. zł i denerwuje ich trzeszczenie elementów kokpitu? Nie ma to wpływu na jazdę ale na komfort jazdy tak..
No ale to tylko moja subiektywna opinia, nie ma co z nią walczyć.
I trzeszczenie kokpitu w samochodzie też nie będzie Cię drażniło? Jesteś klientem idealnym, producent wciśnie Ci kit, powie że tak ma być czyli aparat ma robić zdjęcia i co z tego że trzeszczy, samochód ma jeździć i co z tego że trzeszczy a Ty to przyjmiesz z pokorą. Klient idealny, zapłacił poszedł i się nie czepia![]()
Witam serdecznie.
Osobiście bardzo nie lubię wszelkich trzeszczeń.
Bez różnicy czy chodzi o auto, aparat fotograficzny, kobietę...
Do tej pory nie zdiagnozowałem takowych w mojej 40-ce, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku,
iż to trzeszczenie jest kwestią czasoprzestrzeni. Kiedy i gdzie ścisnąć. I co będzie jak zatrzeszczy.
A jak nie ścisnąć, to przyjdzie żyć w niepewności.
Idę pościskać.
....C50E....C40D