A ja do A95 kupilem tulejke z mozliwoscia mocowania wszystkiego co na 52mm i do makro uzywalem takiej nasadki Marexar, przeznaczonej oczywiscie do lustrzanek analogowych, kupionej na gieldzie w Stodole za 20zl. Ma ona (nasadka, a nie Stodola :smile: ) mozliwosc ustawiania ostrosci w zakresie od chyba 1m i ponizej, ale nie pamietam do ilu. Na szerokim kacie uklad nie tyle winietowal co zawezal obraz do kolka. Ale na tele bylo super. O to mi chodzilo, w koncu nie kazdy chce miec makro z paskudna perspektywa szerokiego kata.
No, a do A1 i F1 New uzywam czasami optyki na M42 i w ogole roznych starych obiektywow, ktore jakkolwiek nadaja sie do zamocowania na adapterze FD/M42.
W probach przedwojenne obiektywy do Leici z adapterami FD/M42, M42/M39. Ze wzgledu na roznice w odleglosciach roboczych mozna je zastosowac tylko do makro, OK, ale chowane obiektywy do Leici mozna przeciez troszeczke wsunac w glab aparatu uwazajac aby nie zawadzilo o nie lustro. Ale, z tego co pamietam, nieskonczonosci i tak nie uzyskalem.