Jestem bardzo ciekaw tego porównania.
Należę do tych, których "crop" od czasu zakupu 5DII lezy w szufladzie i psuje się z nieużywania. Nie uważam jednak tego sprzętu za profesjonalny. Daje prawie doskonałą namiastkę komfortu, jaki byl w pracy z maloobrazkowym aparatem analogowym, ale do profesjonalizmu, to jeszcze trochę, jednak.
Profesjonalizm to najpierw operator, dopiero potem narzędzie.
Chętnie podejmę zakład w kwestii ropoznania, które zdjęcie z czego, pod jednym warunkiem, nie będzie to landszaft na f22 przeskalowany do 400 pikseli na dluzszym boku...