Ja bym się różnymi średnicami gwintów i dublowaniem filtrów nie przejmował.

Powiem tak, mam dwa szkła 12-24 i 24-105 (mój ulubiony zestaw wakacyjny). Z początku ucieszyłem się, że oba mają tę samą średnicę gwintu i wystarczy kupić jeden polar (niezbędny do wakacyjnych fotek :-D ).
Po pierwszych wakacjach, zacisnąłem zęby i kupiłem drugi o tej samej średnicy.

Głupota ? Może ? Ale czerpanie przyjemności z fotografowania polega też na tym, że sprzęt cię nie w... nerwia.
O ile zmiana szkła jest dla mnie zupełnie bezbolesna, to już rozszerzenie tej czynności o każdorazowe zdejmowanie tulipanów i przekręcanie filtra z jednego szkła na drugie przerosło moją wytrzymałość .

Przepraszam, za ten mały off-ik.