No to zdanie jest jak np. "okropnie dziękuję"
Ale wracajac do tematu, gdyz juz zdazylem zachorowac na to ustrojstwoto powiedzcie mi prosze jak to jest z ta odsprzedaza?
Bo wracajac do czasow PRL-u gdzie odbieralo sie samochod, wyjezdzalo nim z fabryki a on nie tyle, ze tracil na wartosci a zyskiwal nawet 100%, to nie chce mi sie wierzyc, iz w dzisiejszych czasach, ktos zaplaci za uzywany obiektyw wiecej niz on jest wart jako nowy na stronie producenta 8) No chyba, ze nie chce mu sie czekac 3 miesiecy
Wytlumaczycie mi ten "swietny" biznes?![]()