Witam, chciałbym zapytać szanownych użytkowników Canonów czy mieli podobny problem. Z mojego obiektywu wypadła część ze stykami. Nie wydaje mi się aby coś było ułamane, obiektyw w moich rękach nie miał też "przygody" w sensie upadku, uderzenia. Część, która jest teraz luzem wygląda następująco:
Wypadła z tego miejsca:
Przepraszam, za jakość zdjęcia. Czy wymaga to naprawy serwisowej? Czy rozbijać już skarbonkę i szykować kasę na nowy? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.