Zmiana kąta widzenia obiektu to zupełnie co innego, niż odległość zdjęciowa czy ogniskowa, chociaż są to wielkości powiązane matematycznie. Jeżeli zrobisz zdjęcie obiektywem szerokokątnym, a postać na kadrze będzie wielkości np. 1/5 wysokości kadru, to proponuję z tego właśnie kadru zrobić wycinek tej postaci i porównać go ze zdjęciem jej zrobionym obiektywem o ogniskowej 5x większej, kiedy na kadrze zajmie całą jego wysokość. W tle zobaczysz praktycznie dokładnie to samo; w zależności od odległości obiektu (postaci) od tła będzie ono trochę bardziej rozmyte przy obiektywie tele, ale będzie to ta sama perspektywa dla konkretnego obiektu, nie dla całego kadru!
Obiektywem szerokokątnym da się widzieć obiekt pod małym kątem (ale przy mniejszej skali odwzorowania), jak obiektywem tele, natomiast nie da się tego zrobić odwrotnie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie się "nie zgadzało", tylko nie podałem na wstępie, że przy zachowaniu stałej wielkości plamki rozproszenia jak DLA CROPA, czyli 0,019 mm, a nawet przy zmiennej jest to tendencja taka, jak podałem. Jeżeli chcesz, licząc na jasny teleobiektyw, skutecznie wyizolować obiekt z tła, np. ptaka na gałęzi spomiędzy wszędobylskich gałązek przed nim i za nim, to rzecz osiągalna na FF ma małe szanse powodzenia na cropie, bo przynajmniej ca 2x rośnie GO przy tej samej przesłonie. Zachowując parametr plamki rozproszenia właściwy dla cropa na FF głebia dla FF jest jeszcze mniejsza, a więc różnice w GO pomiedzy tymi dwoma formatami znacznie większe. Policzcie sobie sami, co wam pasuje.
http://www.dofmaster.com/dofjs.html